Uroczystości obchodzone są w wielu Polskich miastach - m.in. w Warszawie, Przemyślu i Gdańsku. Rano prezydent Andrzej Duda złożył wieniec i zapalił znicz przed znajdującym się w Warszawie Pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie. W tym samym miejscu wieczorem odbędą się obchody rocznicy z udzialem szefa MON Antoniego Macierewicza i prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jak przypomnial na antenie TVP Info historyk z Muzeum Historii Polski Grzegorz Rutkowski, w 1939 roku Rzeczpospolita bezpowrotnie utraciła część swoich ziem. W skład Polski nie wróciły m.in. Wilno, Grodno, Lwów i Brześć. – To także masowe przesiedlenia, w głąb ZSRR zesłano ponad 2 miliony polskich obywateli. Sowieci dopuszczali się także zbrodni na polskich jeńcach wojennych, których internowano, w tym zbrodni katyńskiej – mówił Rutkowski.
– Polska była zaskoczona agresją sowiecką a dysproporcje siły były ogromne. Polska od 17 dni walczyła już z Niemcami, kiedy została zaatakowana przez kolejne panstwo, ze złamaniem paktu o nieagresji i prawa międzynarodowego, pod pretekstem tego, że państwo polskie przestało istnieć – dodał historyk.
zm/TVP Info/prezydent.pl
fot.Press Agency photographer/Imperial War Museums/Domena publiczna