"Trzeba przywołać wielkiego ducha narodu polskiego, który kazał nigdy się nie poddawać"

"Trzeba przywołać wielkiego ducha narodu polskiego, który kazał nigdy się nie poddawać"

Dodano:   /  Zmieniono: 
77. rocznica sowieckiej agresji na Polskę
77. rocznica sowieckiej agresji na Polskę
– Trzeba się dzisiaj pochylić i zastanowić, skąd ta niebywała siła w narodzie polskim, że mimo tak niebywałych klęsk, tak straszliwych ciosów, przetrwał te wszystkie czasy. Czasy nie tylko mordowania ciała, ale także czasy mordowania ducha polskiego – mówił minister obrony narodowej na dziedzińcu Muzeum Katyńskiego w Warszawie.

Dzisiaj rano w warszawskim Muzeum Katyńskim odbyła się msza święta w intencji obrońców ojczyzny oraz uroczystość złożenia wieńców przy epitafiach osób pomordowanych w obozach NKWD. W uroczystościach udział brali m.in. szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz oraz sekretarz stanu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders.

– Muszę przywołać pamięć tych ludzi bez których nie przetrwałaby wielka idea, ta wielka pamięć o polskim męczeństwie na wschodzie. Trzeba przywołać pamięć pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pamięć prof. Jerzego Łojka i pamięć wielkiej orędowniczki tej sprawy pani Bożeny Mamontowicz-Łojek, kobiety dzielnej, która nigdy o sprawie męczeństwa na wschodzie, do ostatniego tchnieniach życia nie zapomniała – mówił podczas dzisiejszych uroczystości szef MON.

Wielki duch narodu polskiego

Jak mówił minister, wspominając wszystkie osoby zaangażowane w dbanie o pamięć o pomordowanych na wschodzie Polakach, dziękuje im oraz zwraca uwagę, jak długo trzeba było czekać na uhonorowanie ich pamięci. – Ile trzeba było czekać aż padły tutaj te nazwiska, wspomniane w homilii, nazwiska męczenników, księdza Władysława Gurgacz, księdza Stefana Niedzielaka, księdza Sylwestra Zycha i innych – mówił Macierewicz.

Polityk podkreślił, że to właśnie dzięki takim postaciom udało się "przenieść pamięć o polskim męczeństwie przez czas pogardy”. – Zostali zamordowani na progu niepodległości, zostali zamordowani po to, aby odrodzenia tej niepodległości nie było. Tak, aby została ona wytrzebiona z tego co najistotniejsze w dziejach narodu, aby została zewnętrznym kształtem bez duszy – mówił dalej minister.

Jak mówił Macierewicz, szczególnie w takim dniu, należy „przywołać wielkiego ducha narodu polskiego, który kazał nigdy się nie poddać”, ale także zastanowić się na tym momentem historii Polski kiedy dwa mocarstwa starały się zniszczyć nasze państwo. – Trzeba się dzisiaj pochylić i zastanowić, skąd ta niebywała siła w narodzie polskim, że mimo tak niebywałych klęsk, tak straszliwych ciosów, przetrwał te wszystkie czasy. Czasy nie tylko mordowania ciała, ale także czasy mordowania ducha polskiego, który mimo to zdołał się odrodzić, odbudować niepodległe państwo i – jak widzimy dzisiaj – także przywraca pamięć o swojej wielkości, godności i działaniu – podkreślał polityk.

– To wszystko zostało przezwyciężone mocą wielkiego ducha narodu polskiego, mocą naszej tradycji narodowej i naszej wiary, która kazała nigdy się nie poddawać i nie ustępować – dodał Macierewicz.

zm/TVP Info

fot.Twitter@MON_GOV_PL 

Czytaj także