Proces producentom kontrowersyjnego filmu – ZDF i Ufa Fiction – wytoczył Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej oraz kapitan Zbigniew Radłowski, były żołnierz Armii Krajowej.
Sąd: Niemcy mają przeprosić
We wtorek w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Sąd kolejny raz nakazał przeproszenie za treści prezentowane w filmie w Telewizji Polskiej – program TVP1 oraz telewizji niemieckiej na kilku kanałach ZDF. Dodatkowo, pozwani mają przeprosić na stronach internetowych stacji.
"Koszty emisji przeprosin w najlepszym czasie antenowym w polskiej i niemieckiej telewizji pokrywa strona przegrywająca, czyli pozwani. W przypadku braku publikacji, sąd upoważnił Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej do publikacji przeprosin na koszt pozwanych" – informuje Reduta Dobrego Imienia, której prawnicy reprezentują stronę powodową.
Przeprosiny mają brzmieć następująco:
Producenci filmu "Nasze Matki, Nasi Ojcowie" tj. Telewizja ZDF oraz firma UFA Fiction, na skutek przegranego procesu sądowego, przepraszają Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Warszawie, za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez zidentyfikowanie oddziału partyzanckiego w w/w filmie jako oddziału Armii Krajowej, co rodzi nieuprawnioną sugestię, iż ta polska organizacja wojskowa miała charakter antysemicki.
Jednocześnie sąd oddalił powództwo Zbigniewa Radłowskiego w całości, wskazując, że tylko Armia Krajowa, jako zindywidualizowana organizacja wojskowa, ma prawo do wystąpienia do sądu i uzyskania stosowanej ochrony prawnej.
Czytaj też:
"Polskie obozy śmierci". Niemiecka stacja nie odpuszcza, polski Sąd Najwyższy wyda przełomowy wyrok