Włodzimierz Konieczny i Wilhelm Wyrwiński. Bohaterowie z krakowskiej ASP
  • Marek GałęzowskiAutor:Marek Gałęzowski

Włodzimierz Konieczny i Wilhelm Wyrwiński. Bohaterowie z krakowskiej ASP

Dodano: 
„Józef Piłsudski wkracza ze strzelcami na teren Królestwa Polskiego”, obraz Jerzego Kossaka.
„Józef Piłsudski wkracza ze strzelcami na teren Królestwa Polskiego”, obraz Jerzego Kossaka. 
Do Brygady Piłsudskiego trafiło wielu wybitnych artystów. Oto czyny dwóch z nich – znakomitych oficerów, którzy w walce złożyli ofiarę życia

„Był w kilkunastu bitwach. Chwalił wojnę, nazywając ją dalszym ciągiem swego artyzmu. Mówiono, iż był nieulękłym żołnierzem i wybitnym oficerem. Gdy go widziałem ostatni raz, ze śmiechem twierdził, że nie imają się go kule i omijają go bagnety. Lecz w ostatniej z rzędu bitwie na Wołyniu, kędyś w rowach strzeleckich, mężnie broniąc swego stanowiska, zakłuty został bagnetami przez moskiewskich sołdatów i wraz z utratą owego posterunku wrzucony do wspólnego kędyś dołu, gdyż nie wiadomo wcale, gdzie jest w wołyńskiej ziemi jego mogiła”.

Tak Stefan Żeromski wspominał ojca chrzestnego swojej jedynej córki Moniki, rzeźbiarza Włodzimierza Koniecznego, ledwie 30-latka w chwili śmierci pod Kostiuchnówką – w największej bitwie Legionów Polskich.

Rzeźbiarz

Pierwszym, który poznał się na jego talencie, był Stanisław Witkiewicz senior, malarz i znany krytyk literacki okresu Młodej Polski. To za jego to – ojca słynnego „Witkacego” – namową Konieczny, chociaż gimnazjalista, w 1901 r. porzucił naukę we Lwowie i wyjechał do Zakopanego, gdzie uczył się w Szkole Przemysłu Drzewnego. Zyskawszy uznanie dla swoich zdolności artystycznych, dwa lata później zaczął kształcić się w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Studiował najpierw rzeźbę u Konstantego Laszczki, później grafikę pod kierunkiem Józefa Pankiewicza.

Zajmował się przede wszystkim rzeźbą, a także medalierstwem i grafiką. Za dzieło „Immaculata” otrzymał nagrodę na I Wystawie Współczesnej Sztuki Kościelnej w Krakowie. Z prac graficznych uwagę zwracały okładka i ilustracje „Róży” Stefana Żeromskiego i „Na Skalnym Podhalu” Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Był też autorem kilku utworów literackich, m.in. wierszy, niepublikowanych dramatów „Wieczny budowniczy” i „Straceńcy” oraz szkiców, które zamieszczał w „Krytyce” i „Krakowskim Miesięczniku Artystycznym”, m.in. „Sztuka i rzemiosło”. W tym artykule, jak pisała w „Polskim słowniku biograficznym” Irena Huml, wykładał „założenia ideowo-artystyczne polskiego ruchu odnowy rzemiosła”. Swoje dzieła rzeźbiarskie wystawiał, poza Krakowem, również w Warszawie, we Lwowie, w Antwerpii, Paryżu, Wenecji i Wiedniu.

Artykuł został opublikowany w 12/2021 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.