Bitwa stalingradzka. Katastrofa Niemiec i feldmarszałek w niewoli szokiem dla Hitlera
  • Anna SzczepańskaAutor:Anna Szczepańska

Bitwa stalingradzka. Katastrofa Niemiec i feldmarszałek w niewoli szokiem dla Hitlera

Dodano: 
Bitwa stalingradzka. Niemieccy żołnierze osłaniający się nawzajem w czasie walk miejskich
Bitwa stalingradzka. Niemieccy żołnierze osłaniający się nawzajem w czasie walk miejskichŹródło:Wikimedia Commons / Bundesarchiv, Ruffneck'88, CC 4.0
Bitwa stalingradzka (bitwa pod Stalingradem) – jedna z najważniejszych bitew w czasie II wojny światowej. Sowieci zatrzymali wojska niemieckie, ale straty poniesione przez obie strony były olbrzymie. Do sowieckiej niewoli dostał się niemiecki feldmarszałek Friedrich Paulus.

Bitwa stalingradzka określana też jako bitwa pod Stalingradem, czy bitwą o Stalingrad trwała niemal pół roku i zakończyła się całkowitą porażką Niemiec. W czasie walk, po obydwu stronach, zginęły nawet 2 miliony żołnierzy.

Nadzieje Niemiec

Planując agresję na Związek Sowiecki, Hitler był zdania, że Stalina da się pokonać w kilka tygodni. Niemcy znajdowali się u szczytu potęgi, jednak już na przełomie 1941 i 1942 roku ofensywa Wehrmachtu się załamała, a więc pasmo sukcesów zakończyło się już po około sześciu miesiącach (operacja „Barbarossa” rozpoczęła się 22 czerwca 1941 roku).

Wiosenne roztopy wyhamowały działania wojenne obydwu stron. Niemcy przygotowywali się do następnej ofensywy. Sztab niemiecki obradujący w Kętrzynie pod okiem Hitlera ustalił, że najlepszym kierunkiem uderzenia będzie Kaukaz, gdzie znajdowały się złoża ropy naftowej. W niemieckiej ofensywie „główną” armią, miała tym samym zostać Grupa Armii „Południe”.

Operacji nadano kryptonim „Blau”. Rozpoczęła się ona 28 czerwca 1942 roku. Ciężar głównego uderzenia wzięła na siebie 4. Armia Pancerna generała Hermanna Hotha oraz 6. Armia generała Friedricha Paulusa.

Niemiecka piechota w Stalingradzie

Celem 6. Armii było przebicie się nad Wołgę. Trasa oddziałów Paulusa wiodła przez rubieże Frontu Południowo-Zachodniego. Początkowo Niemcy nie zakładali, że po drodze będą szturmować Stalingrad. Taki plan pojawił się dopiero, kiedy ofensywa się już rozpoczęła. Ostatecznie armia Hotha skierowana została bezpośrednio na południe (określana jako Grupa Armii „A” Kaukaz), a ludzie Paulusa mieli przejść przez Don i skierować się na Stalingrad (jako Grupa Armii „B” Stalingrad).

Sowieci nie do końca się tego spodziewali i początkowo ponosili straty lub stopniowo się wycofywali oddając pole Niemcom. Szybko jednak zorientowano się, że Paulus zmierza na Stalingrad. Zaczęto organizować obronę miasta. Budowano umocnienia, w których powstawanie zaangażowano cywilów. 12 lipca został utworzony Front Stalingradzki (przemianowany później na Front Doński), gdzie dowodził marszałek Siemion Timoszenko. Na „powitanie” Niemców szykowały się sowieckie 21., 62., 63. i 64. Armia.

Ku Stalingradowi

Jak pisał później Baron von Schenk zu Tautenberg: „(…) ta sprawa ze Stalingradem wynikła całkiem nagle, jak grom z jasnego nieba, bo w ogóle nie pasowała do koncepcji »Niebieskiego« [chodzi o operację »Blau«; dop.red]. Można było Stalingrad ominąć. Przecież wyznaczone uderzenie miało iść na Majkop i w dół w stronę południowej granicy Rosji do Gruzji. (…) ale potem Stalingrad stał się dla Hitlera cierniem w oku, i dlatego 6. Armia musiała skręcić w jego stronę. Przez to cała ofensywa została podzielona na dwa fronty”.

Tymczasem Niemcy, zanim jeszcze dotarli pod Stalingrad, zaczęli borykać się z różnymi problemami. Było lato, panował upał. Ludziom zaczęło brakować wody i żywności, co powodowało radykalny spadek woli walki.

Bitwa stalingradzka. Niemieccy żołnierze podczas oczyszczania ulic w Stalingradzie

30 lipca Hitler nagle zmienił zdanie i nakazał 4. Armii Hotha dołączenie do żołnierzy Paulusa. Ostatecznie nawet ponowne połączenie Grupy Armii „Południe” nie na wiele się już zdało.

W tym samym czasie Timoszenko został zdymisjonowany. Dowódcą Frontu Stalingradzkiego został generał Andriej Jeriomienko. Dowódcą 62. Armii, która miała bronić Stalingradu „za wszelką cenę” został generał Wasilij Czujkow.

Podaje się, że bitwa o Stalingrad rozpoczęła się 23 sierpnia 1942 roku, lecz walki trwały już wcześniej. 15 sierpnia oddziały pod dowództwem Paulusa wyszły nad przedpola Stalingradu, Luftwaffe zaczęło także bombardować miasto. Pierwsze tygodnie bitwy przynosiły więcej sukcesów Niemcom. Do Stalingradu został skierowany przez Stalina marszałek Żukow, który miał zapobiec dalszym stratom. Na początku września Sowieci wyprowadzili uderzenie od północy, które odrzuciło Niemców od miasta i zapobiegło wkroczeniu Wehrmachtu w granice Stalingradu.

13 września niemiecka 6. Armia rozpoczęła generalny szturm na miasto. Dwa dni później Niemcy zbliżali się już do centrum Stalingradu. Sowieci rozpoczęli kontruderzenie. Walczono o każdą ulicę, dom i plac. Poszczególne miejsca, często wielokrotnie, przechodziły z rąk do rąk. Pierwsza faza bitwy stalingradzkiej zakończyła się na początku października. Linia frontu przebiegała wówczas przez robotnicze osiedle Stalingradu.

Bitwa o Stalingrad trwa

14 października Niemcy przystąpili do kolejnego uderzenia na Stalingrad. Oficer sztabu Czujkowa pisał: „Walki przybrały potworne natężenie, przekraczając wszelkie możliwe rozmiary. Od wstrząsów żołnierze w okopach potykali się i upadali, jakby byli na pokładzie statku podczas burzy”.

Natarcie pod Stalingradem załamało się pod koniec października z powodu braku paliwa i wielkich strat w ludziach i sprzęcie. Wśród Niemców coraz większy postrach budzili sowieccy snajperzy ukryci w ruinach miasta. Do tego zbliżała się zima. Zimowe mundury Wehrmachtu okazywały się mało warte w starciu z „generałem mrozem”.

Sowieci na stanowiskach obronnych. Bitwa stalingradzka

18 listopada wojska niemieckie znalazły się w defensywie. Niemniej w tym samym czasie Niemiecka Kronika Filmowa przekazywała: „Dawna wołżańska metropolia została – z wyjątkiem bardzo nielicznych dzielnic – wydarta wrogowi. Niemiecki Wehrmacht stoi nad Wołgą”. Niemieckie dowództwo miało jeszcze nadzieję, że Stalingrad da się zająć. Jednak Sowieci już niebawem przystąpili do kontruderzenia. Szykowana przez nich operacja „Uran” miała na celu rozbicie jednostek rumuńskich, włoskich i węgierskich, które towarzyszyły pod Stalingradem oddziałom niemieckim i które uznawano za słabsze.

Rumuni dostrzegli przemieszczanie się wojsk sowieckich i informowali o tych ruchach Niemców, ale ci zignorowali ostrzeżenia. Tymczasem plan sowieckiej Kwatery Głównej zakładał okrążenie i odcięcie niemieckich 6. i 4. Armii przy jednoczesnym rozbiciu sił sojuszniczych wroga. Niemcy w niebywały sposób przeoczyli tę ofensywę i zostali kompletnie zaskoczeni.

Rumuni zostali szybko rozbici. Sowieci ruszyli na Niemców z dwóch stron i niebezpiecznie szybko oba skrzydła zbliżały się do siebie. W połowie listopada nastąpiło odcięcie linii zaopatrzeniowych 6. Armii. 23 listopada armia generała Paulusa została odcięta od reszty wojsk niemieckich. Niemieckie dowództwo ściągało pod Stalingrad kolejne jednostki, ale odbudowywanie strat było bardzo trudne, niemniej udało się Niemcom ustabilizować sytuację – na krótko.

Bitwa stalingradzka. Dowódca Frontu Dońskiego, gen. Konstanty Rokossowski pod Stalingradem

Położenie żołnierzy 6. Armii było jednak naprawdę tragiczne. Hitler domagał się kolejnych uderzeń i słał do Paulusa depesze nakazujące rozpoczęcie ofensywy. Most powietrzny utworzony przez Luftwaffe miał dostarczać ludziom Paulusa zaopatrzenie, ale nie sprawdził się. W zamkniętym kotle znalazło się ponad 250 tysięcy żołnierzy. 6. Armię Paulusa chciał wyzwolić generał Hoth, ale ostatecznie dowodzenie oddano ściągniętemu pilnie pod Stalingrad generałowi Erichowi Mansteinowi.

Walczyć do ostatniego żołnierza

Pod dowództwem Mansteina znalazły się wszystkie niemieckie oddziały. 12 grudnia rozpoczęto kontruderzenie, które odniosło pewne sukcesy, ale Sowieci już szykowali się do kolejnego odepchnięcia Niemców w operacji pod kryptonimem „Mały Saturn”.

Sowiecka operacja „Mały Saturn” rozpoczęła się 16 grudnia. Wzięło w niej udział 425 tysięcy żołnierzy i 600 czołgów. Uderzenie zakończyło się pełnym sukcesem pod koniec miesiąca. Niemcy zostali wyrzuceni z granic Stalingradu, do niewoli dostało się 75 tysięcy żołnierzy Wehrmachtu.

6. Armia Paulusa wciąż znajdowała się w okrążeniu, ludzie umierali w strasznych warunkach z głodu i zimna. Winę ponosił za to Hitler, który za wszelką cenę dążył do ofensywy każąc Paulusowi uderzać na Sowietów wbrew logice i możliwościom. Ludzi Paulusa nic już nie było w stanie uratować. On sam nie miał już nadziei, że ktokolwiek ruszy im z pomocą, choć cały czas przekonywał żołnierzy, że nie zostali sami i na pewno zdołają wyrwać się z okrążenia. Na początku stycznia 1943 roku Sowieci zaczęli się jednak szykować do ostatecznego rozprawienia się z 6. Armią. Miał tego dokonać Front Doński, na czele z 65. Armią generała Batowa – łącznie 212 tysięcy żołnierzy.

Zanim Sowieci ruszyli do ataku, wysłali do Paulusa propozycję kapitulacji, którą ten jednak zdecydowanie odrzucił. Jednocześnie Manstein słał do Hitlera prośby, aby zgodził się na kapitulację Paulusa. Wódz kategorycznie odmawiał jakiegokolwiek złożenia broni.

Bitwa stalingradzka. Friedrich Paulus (po lewej), wraz z szefem sztabu, gen. Arturem Schmidtem (w środku) i doradcą, płk. Wilhelmem Adamem (po prawej), po kapitulacji

10 stycznia Sowieci uderzyli na 6. Armię. Niemcy, pomimo wielkiego wyczerpania, bronili się wyjątkowo zaciekle. Marszałek Konstanty Rokossowski wspominał później: „Walka nabrała przewlekłego charakteru, nasze wojska musiały dosłownie wgryzać się w obronę przeciwnika. Nieprzyjacielski ogień wciąż się wzmagał”, lecz opór nie mógł trwać wiecznie. 21 stycznia Paulus poprosił dowództwo o możliwość kapitulacji.

Odpowiedź od Hitlera przyszła trzy dni później. Wódz Tysiącletniej Rzeszy przekazywał: „Zakazuję kapitulacji. Armia ma utrzymać swoją pozycję do ostatniego żołnierza i do ostatniego naboju, przez swoje bohaterskie wytrwanie wnosi ona niezapomniany wkład w stworzenie frontu obronnego i ratowanie Zachodu”. Było to czyste szaleństwo.

Na wieść o tym, niektórzy dowódcy zaczęli wydawać rozkazy walki na własną rękę i, wbrew fanatycznemu wezwaniu Hitlera, zezwalali swoim żołnierzom na składanie broni. 30 stycznia pułkownik Ludwig rozpoczął negocjacje z Sowietami. Paulus doskonale zdawał sobie sprawę, że jedyne, co może zrobić, to próbować ratować resztki armii, która jeszcze mu pozostała. Dzień wcześniej Hitler zdecydował o mianowaniu Paulusa feldmarszałkiem. Fürer liczył na to, że Paulus szybciej popełni samobójstwo, niż złoży broń. Przeliczył się. Świeżo mianowany feldmarszałek Paulus zgodził się poddać, choć żadnego dokumentu nie podpisał.

100 tysięcy Niemców dostało się do niewoli. Niewielu wróciło później do domów. Wówczas była to jednak jedyna rozsądna decyzja. Jak do jednego ze swoich oficerów mówił wtedy Paulus: „Ludzie padają z wyczerpania. Od czterech dni już nic nie jedli. Co ja mam powiedzieć jako dowódca armii, gdy żołnierz przychodzi do mnie i mówi: Panie generale, proszę mi dać kromkę chleba. Zjadamy ostatnie konie. Czy kiedykolwiek wyobrażał pan sobie naszych żołnierzy, jak rzucają się na padłego konia, odcinają głowę i wyjadają surowy mózg? Jak możemy walczyć, skoro nasi żołnierze nawet nie mają zimowych mundurów?”.

Bitwa stalingradzka trwała jeszcze, choć były to już raczej lokalne potyczki. Niemcy wiedzieli, że Stalingradu nie zdobędą. 2 lutego działania wojenne pod Stalingradem zakończono. Niemcy i ich sojusznicy stracili łącznie około 850 tysięcy ludzi. Po stronie sowieckiej zginęło ponad 1,1 miliona żołnierzy i cywilów. Stalingrad był ruiną. Jego odbudowa zakończyła się dopiero wiele lat po wojnie. Bitwa pod Stalingradem stała się jedną z najważniejszych, ale i najbardziej krwawych bitew całej II wojny światowej.

Friedrich Paulus w marcu 1943 roku, wraz z innymi wyższymi oficerami Wehrmachtu, został zesłany do łagru Krasnogorodskij Nr 27. Z niewoli został wypuszczony w roku 1953. Wrócił do Niemiec i zamieszkał w NRD. Został szefem instytutu historycznego przy akademii KVP w Dreźnie. Na Zachodzie uważany był za sowieckiego kolaboranta. Friedrich Paulus zmarł w 1957 roku. Został pochowany obok swej żony w Baden-Baden.

Czytaj też:
Bitwa o ciężką wodę. Niemcy, norwescy komandosi i broń atomowa
Czytaj też:
Operacja „Market Garden”. Jak generał Montgomery zrzucił winę na Polaków
Czytaj też:
Bitwa pod Suomussalmi. Jak Finowie rozgromili Sowietów

Źródło: DoRzeczy.pl / warhist.pl