W 1830 r. Polacy powinni obwołać królem i carem wielkiego księcia Konstantego. I w ten sposób wywołać wojnę domową w Rosji - pisze Piotr Zychowicz. Szanse powodzenia powstania listopadowego to główny temat grudniowego wydania „Historia Do Rzeczy”.
„Zamiast wojny polsko-rosyjskiej doszłoby do rosyjskiej wojny domowej, w której rolę rozgrywającego odegraliby nasi przodkowie. Jestem przekonany, że podjęcie takiej wielkiej gry dawałoby nam szanse powodzenia” - pisze Piotr Zychowicz.
O absurdalnych scenach, jakie towarzyszyły „listopadowej rewolucji”, w rozmowie z Piotrem Włoczykiem opowiada światowej sławy badacz dziejów Rzeczypospolitej – Adam Zamoyski. Maciej Rosalak przedstawia argumenty badaczy - z prof. Jerzym Łojkiem na czele - wskazujących, że wojna polsko-rosyjska była wojną niewykorzystanych możliwości. Ich zdaniem powstanie miało olbrzymie szanse powodzenia.
Poza tym w numerze:
- Dodatek specjalny na temat Józefa Piłsudskiego z okazji 150. rocznicy urodzin Marszałka.
- Marcin Bartnicki pisze o pierwszym nalocie bombowym w historii Polski. Powstańcy wielkopolscy kompletnie zaskoczyli Niemców urządzając nalot na Frankfurt nad Odrą.
- Sławomir Koper przedstawia historię afer i romansów gen. Tadeusza Kasprzyckiego - adiutanta Piłsudskiego i Ministra Spraw Wojskowych.
- Jakub Ostromęcki porównuje prawdę historyczną i wydarzenia przedstawione w filmie "Patriota".
- Piotr Semka wyjaśnia, jak Niemcy próbowali opanować państwa bałtyckie w 1919 r. i stworzyć tam swoje królestwo.
- Josh Dean opowiada w rozmowie z Piotrem Włoczykiem o akcji wydobycia sowieckiego okrętu podwodnego K-129, który znajdował się 5 km pod powierzchnią oceanu.
- Arkadiusz Karbowiak przypomina o masakrze w Wierzchowinach - mordzie obciążającym NSZ.
- Marian Zacharski pisze o zięciu Marii Skłodowskiej-Curie, który był fanatycznym komunistą.
- Marek Gałęzowski wyjaśnia, w jaki sposób Polacy odnieśli wspaniałe zwycięstwo pod Ankoną.
- Mikołaj Iwanow przypomina zapomnianą postać Romualda Muklewicza - "najwyżej utytułowanego" Polaka wszech czasów we wszystkich marynarkach wojennych.

Całość dostępna jest w 12/2017
wydaniu miesięcznika „Historia Do Rzeczy”
Zamów w prenumeracie
lub w wersji elektronicznej:
/ mba
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Komentarze
de facto suwerennosc Rzeczpospolitej bezpowrotnie stajac sie zakladnikiem moskala .
Reszta to gdybanie .
Ostatnim trzyosobowym monarchą głową państwa Królestwo Polskie była Rada Regencyjna Królestwa Polskiego.
"(...) Tylko prawda jest ciekawa" J. Mackiewicz
„Historia Do Rzeczy”: powstanie listopadowe - wygrać z Rosją
say69mat:
Po to aby Polska mogłaby wygrać z Rosją musiałaby pokonać samą siebie. Wszystkie klęski powstań narodowych są ilustracją tej tezy. Co gorsza, kiedy zdołaliśmy pokonać bolszewicką - ale wciąż Rosję - na polu militarnym. Bolszewiccy Rosjanie sprawili nam niezłe manto na polu dyplomacji. Walcząc z Rosją, bowiem nie wystarczy wygrać na polu militarnym, trzeba potrafić wygrać pokój.