Polityka Londynu wobec Polski jest wzorem konsekwencji. Wielka Brytania zawsze chciała od nas tylko jednego – żeby nas nie było” – pisał Stanisław Cat-Mackiewicz. Ponieważ pisał to w konkretnych okolicznościach, wielu widziało w jego słowach raczej zapis emigracyjnego rozgoryczenia niż analizę. Nic podobnego, „Cat” po prostu uchwycił istotę rzeczy. Nie pozostawia co do tego wątpliwo ści najnowsza książka prof. Andrzeja Nowaka: „Pierwsza zdrada Zachodu”, z podtytułem „1920 – zapomniany appeasement”. (...)
Z opisanego przez Nowaka fragmentu dziejów wysnuć można paradoksalny wniosek, że jedno od drugiego było praktycznie nieod łączne. Polityka Wielkiej Brytanii – i całego Zachodu – właśnie dlatego, że od pokoleń skupiała się bez reszty na interesach, była zupełnie niezdolna do właściwego zinterpretowania zamiarów reżimów ideologicznych i przez to irracjonalnych, takich jak bolszewicki i nazistowski. (...)