Tajemnice hrabiów

Dodano:   /  Zmieniono: 
archiwum autora
archiwum autora
Tomasz Lenczewski

Wśród skandalizujących wspomnień z przełomu XIX i XX w. poczesne miejsce zajmują „Pamiętniki” Kazimierza Chłędowskiego, byłego ministra do spraw Galicji. Według Stanisława Cata-Mackiewicza „Herbarz polski w swej genealogicznej części uległby poważnym korektywom, gdyby zechciano uwzględnić wszystkie niedyskrecje Chłędowskiego”.

W dobie autonomii Galicji doszła do głosu tzw. arystokracja galicyjska. Była to grupa o bardziej lokalnym znaczeniu, złożona z przedstawicieli rodów ziemiańskich, w większości obdarzonych tytułami przez monarchów austriackich. Środowisko to, niezasłużenie nazywane arystokracją, symbolizuje Agenor Gołuchowski (1812–1875), namiestnik Galicji. Pod jego kierownictwem stworzona została nowoczesna galicyjska biurokracja. Opanowała ona urzędy powiatowe i centralne w zaborze austriackim, trwale je polonizując. Jej przedstawiciele w drugiej połowie XIX w. sięgnęli po najwyższe urzędy państwowe w Austrii. Spora grupa przedstawicieli tych rodów nie miała w przeszłości senatorskich godności. Stanowili jednak środowisko prężne, które starało się dorównać majątkiem prawdziwej arystokracji. Obyczajowość rodów galicyjskich stała się przedmiotem wielu plotek. (…)

Cały artykuł dostępny jest w 30/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także