1 września bez prezydenta Dudy na Westerplatte

1 września bez prezydenta Dudy na Westerplatte

Dodano: 
Westerplatte, prezydent Andrzej Duda
Westerplatte, prezydent Andrzej Duda 
– Mogę powiedzieć, bo to nie jest decyzja z ostatniej chwili, tylko znacznie starsza – przekonywał na konferencji prasowej Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

Wczoraj, na konferencji prasowej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza poinformowano, że wojsko i władze państwowe zostały powiadomione o uroczystości na Westerplatte 1 września, ale nie będą jej współorganizatorami, ponieważ "w roku ubiegłym MON brutalnie złamał wszelkie ustalenia z miastem Gdańsk".

Słowa Adamowicza wzbudziły kontrowersje i ostrą krytykę m.in. szefa MON Mariusza Błaszczaka. – To decyzja skandaliczna. Przypominam, że Gdańsk to część Rzeczypospolitej Polskiej, a prezydent miasta nie ma prawa do jego zawłaszczania – oświadczył w czwartek minister.

Kierownicto BBN-u zamiast prezydenta

– Mogę powiedzieć, bo to nie jest decyzja z ostatniej chwili, tylko znacznie starsza, prezydent w tym roku planował i planuje udział w obchodach rozpoczęcia II wojny światowej w Tczewie – poinformował dzisiaj na konferencji prasowej Szczerski. Jak zapewniał szef gabinetu prezydenta, tak jak w ubiegłym roku, również w tym, Andrzej Duda pojawi się 1 września tam, gdzie doszło do pierwszych bombardowań. – Tak, jak w tamtym roku był w Wieluniu, w tym roku chce być w Tczewie – dodał Szczerski.

Na Westerplatte prezydenta ma reprezentować kierownictwo BBN-u.

Szczerski zapytany o decyzję prezydenta Gdańska, w kwestii udziału wojska w uroczystościach 1 wcześnia odpowiedział: "Według mojej wiedzy historycznej na Westerplatte walczyli żołnierze, to była jednostka wojskowa i na Westerplatte czcimy rozpoczęcie walk armii polskiej w obronie Rzeczpospolitej; 1 września 1939 r. na Westerplatte nie odbył się zlot młodzieży z różnych krajów, tylko nastąpił atak armii niemieckiej na armię polską".

Wieluń, Westerplatte i Tczew

22 sierpnia 1939 roku Adolf Hitler w przemówieniu do żołnierzy Wehrmachtu powiedział wprost: „Zniszczenie Polski na pierwszym planie. (…) Litość wykluczyć z serca. Postępować brutalnie! (…) Prawo należy do silniejszego. (…) Celem wojskowym jest zupełne zniszczenie Polski”.

Już 1 września, inwazją lądową, morską i powietrzną plan Hitlera został z ogromną determinacją wcielony w życie. Przybyły do Wolnego Miasta Gdańsk pod pretekstem "wizyty kurtuazyjnej" pancernik „Schleswig-Holstein” o godz. 4.48 rozpoczął ostrzał polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Zdarzenie to uważa się za symboliczny początek II Wojny Światowej. Historycy wskazują jednak, że trzy minuty wcześniej Niemcy zaczęli bombardowanie Wielunia, zaś 11 minut wcześniej doszło do ataku na most w Tczewie.

Czytaj też:
Gdański IPN odpowiada Adamowiczowi. "Niezrozumiała i niepojęta jest decyzja władz miasta"
Czytaj też:
MON reaguje na słowa Adamowicza. "Wykorzystuje Wojsko Polskie do prowadzenia gier politycznych"

Źródło: Twitter / prezydent.pl/300polityka.pl
Czytaj także