Wychładzana pamięć powstań
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Wychładzana pamięć powstań

Dodano:   /  Zmieniono: 
Duże kontrowersje wywołała uchwała wojewódzkich radnych ze Śląska podjęta w 95. rocznicę III powstania śląskiego. Niektórzy uważają, że stawia powstańców na równi z niemieckimi bojówkarzami

W 95. rocznicę wybuchu III Powstania Śląskiego Sejmik Województwa Śląskiego pragnie upamiętnić burzliwy okres walk o przynależność państwową Górnego Śląska i ich uczestników. W latach 1919–1921 starły się różne wizje przyszłości regionu. Poświęceniu polskich działaczy plebiscytowych i powstańców z Wojciechem Korfantym na czele odrodzona Rzeczpospolita Polska zawdzięczała uzyskanie większej części górnośląskiego okręgu przemysłowego” – tak brzmi główny fragment uzasadnienia uchwały.

„Dziś jako wspólnota samorządowa czujemy się w obowiązku przypominać o wydarzeniach sprzed dziewięćdziesięciu pięciu lat i ich uczestnikach, w duchu szacunku, refleksji i pojednania. Upamiętnienie rocznicy niech będzie prologiem do obchodów stulecia Powstań Śląskich” – tymi słowy śląscy radni zakończyli uchwałę. Przyjęły ją wszystkie sejmikowe kluby przez aklamację.

Uchwała natychmiast zwróciła uwagę z powodu dziwnej konstrukcji. Teoretycznie poświęcono ją rocznicy powstania z 1921 r., ale literalnie sejmik upamiętnia jedynie „burzliwy okres walk o przynależność państwową Górnego Śląska i ich uczestników”. Jakich – już nie uściślono. Sejmik nie użył stosowanych wcześniej określeń typu „walka o polskość”, „walka na rzecz złączenia z Macierzą” i „zryw ludu śląskiego spod niemieckiego panowania”. Ktoś nieznający historii Śląska miałby duże problemy, aby na podstawie tekstu rezolucji ustalić, kto z kim walczył. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 18/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także