"Ta sytuacja stwarza szansę dla Kościoła". Propozycja Michalkiewicza ws. strajku

"Ta sytuacja stwarza szansę dla Kościoła". Propozycja Michalkiewicza ws. strajku

Dodano: 63
Stanisław Michalkiewicz
Stanisław Michalkiewicz Źródło: printscreen TV Republika
Publicysta Stanisław Michalkiewicz nie po raz pierwszy odnosi się do strajku nauczycieli. Jednak tym razem proponuje, aby sytuację wykorzystał Kościół.

– W siódmym dniu negocjacji nie doszło do porozumienia między stroną związkową i rządową – stwierdziła Dorota Gardias na briefingu. Wicepremier Beata Szydło zapewniła jednak, że rząd zrobi wszystko, żeby egzaminy maturalne odbyły się zgodnie z planem. Strajk organizowany przez ZNP i FZZ trwa od ubiegłego poniedziałku.

Czytaj też:
Fiasko rozmów rząd-nauczyciele. Ważne słowa Szydło ws. matur

– Niedawno Sławomir Broniarz oznajmił, że prawdopodobnie nie odbędą się egzaminy maturalne. To jest bardzo prawdopodobne, bo wydaje się, że i rząd ze swej strony chciałby doprowadzić do przesilenia, w następstwie którego Związek Nauczycielstwa Polskiego skompromitowałby się w oczach większości obywateli (…). Zablokowanie egzaminów maturalnych doprowadziłoby do szkód majątkowych o wielkich rozmiarach. Po pierwsze, ponieśliby je uczniowie, którzy nie mogliby dostać się na wyższe uczelnie. Po drugie, straciłyby również wyższe uczelnie, na których nie byłoby w ogóle pierwszego roku. Po trzecie, straciłyby i już ponoszą straty przedsiębiorstwa, które muszą udzielać swoim pracownikom płatnych zwolnień na opiekę nad dziećmi, a na ich miejsce zatrudniać pracowników zastępczych – komentuje Stanisław Michalkiewicz na antenie Telewizji Trwam.

I zauważa: – Paradoksalnie ta sytuacja stwarza szansę dla Kościoła, który skutki tego chaosu może i powinien zmniejszyć. Mam na myśli wyjście naprzeciw potrzebie roztoczenia opieki, zwłaszcza nad przedszkolakami i uczniami młodszych klas, których rodzice muszą pracować. W salach parafialnych można by zorganizować dla tych dzieci alternatywne zajęcia, które mogliby prowadzić księża o uprawnieniach pedagogicznych, wspomagani przez wolontariuszy, którzy z pewnością chętnie by się tych obowiązków podjęli.

Zdaniem publicysty, w ten sposób Kościół pokazałby, że "tak naprawdę to on służy społeczeństwu, a nie jakieś partyjne czy pracownicze gangi".

Czytaj też:
"Stańcie na głowie, strajkującym zapłaćcie podwójnie". Wałęsa zabrał głos ws. protestu nauczycieli

Źródło: TV Trwam
Czytaj także