Premier zapowiada okrągły stół. Broniarz krytykuje miejsce rozmów

Premier zapowiada okrągły stół. Broniarz krytykuje miejsce rozmów

Dodano: 
Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz
Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz Źródło: PAP / Piotr Nowak
Rozmowy o oświacie w formule okrągłego stołu rozpoczną się w przyszły piątek, 26 kwietnia o godzinie 12.00. To oznacza, że odbędą się one jeszcze przed maturami.

Po wielu nieudanych negocjacjach rządu ze strajkującymi nauczycielami i władzami Związku Nauczycielstwa Polskiego, premier Mateusz Morawiecki postanowił zorganizować tzw. oświatowy okrągły stół. Zaproszona do niego ma być także opozycja. Rozmowy te mają rozpocząć się w następny piątek, o godzinie 12.00. Jako miejsce obrad okrągłego stołu wyznaczono Stadion Narodowy.

– Okrągły stół edukacyjny wstępnie proponujemy, żeby był skonstruowany w czterech podstawowych obszarach. Pierwszy to uczniowie. Drugi - nauczyciele. Trzeci obszar to jakość edukacji, jakość kształcenia. Czwarty, tak umownie nazwaliśmy, to nowoczesna szkoła. Chciałbym, żeby w wyniku tego okrągłego stołu wszyscy byli wygrani – mówił Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Krakowie. – Zapraszamy serdecznie już na przyszły piątek 26 kwietnia na godz. 12. Zapraszamy na Stadion Narodowy, bo spodziewamy się dużej frekwencji – dodał premier.

Czytaj też:
Premier podał datę i miejsce obrad okrągłego stołu dla nauczycieli

Co na to związki? – Będziemy na rozmowach okrągłego stołu, ale miejsce i data trochę budzą wątpliwości, bo sądziliśmy, że panu premierowi na tyle zależy na tej dyskusji, że zrobi to w możliwie najkrótszym terminie. – powiedział szef ZNP Sławomir Broniarz na antenie TVN24. Według niego, Stadion Narodowy nie jest odpowiednim miejscem do tego typu debaty. Dlaczego? Bo jest za duży.

– Nie wiem dlaczego Stadion Narodowy. Nie przypuszczam, żeby tam było 60 tysięcy uczestników tego okrągłego stołu – stwierdził związkowiec. Broniarz podkreślił, że decyzje ws. kontynuowania bądź zawieszenia strajku zostanie podjęta w najbliższy wtorek, a klasyfikowanie uczniów jest suwerenną decyzją komitetów strajkowych i rad pedagogicznych.

Czytaj też:
Piotr Misztal: Pozwę technikum syna, jeśli przez strajk nie dojdzie w nim do matury

Źródło: TVN24 / 300 Polityka
Czytaj także