Szef MON: W konspiracji powojennej był wielki opór narodowy

Szef MON: W konspiracji powojennej był wielki opór narodowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MON
Szef MON 
- W konspiracji powojennej były setki tysięcy Polaków, był cały wielki opór narodowy, który bez ducha chrześcijańskiego, bez wartości katolickich, które czerpiemy z wody chrztu, jaką otrzymaliśmy 1050 lat temu, ale i z wielkiej tradycji narodowej, społecznej i żołnierskiej, tradycji walki zbrojnej o niepodległość, tradycji siły oręża polskiego nie byłyby możliwy - powiedział szef MON Antoni Macierewicz na  uroczystości ku czci żołnierzy Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim.

Szef MON oraz sekretarz stanu w KPRM Piotr Naimski uczestniczyli w uroczystościach ku czci Żołnierzy Niezłomnych, które odbyły się na Hali Łabowej.  Uroczystości odbyły się już po raz 18., a poprzedziła je msza św. sprawowana przez bp. Leszka Leszkiewicza w intencji kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej ks. Władysława Gurgacza i żołnierzy z jego oddziału. W nabożeństwie oraz uroczystościach uczestniczyli żołnierze, kombatanci oraz harcerze.

"Wybrali to, co jest Polską"

Wspominając Żołnierzy Niezłomnych, ojca W. Gurgacza i jego żołnierzy szef MON odwołał się do uroczystości pogrzebowych "Inki" i "Zgończyka" mówiąc, jak ważne są one dla naszej historii i dla naszej przyszłości. - Ten pogrzeb, który odbył się  i ta wielka uroczystość, która miała miejsce tydzień temu w Gdańsku, ten wspaniały dzień, który jakby się wydawało zmienia historię Polski, przywraca nam pamięć, przywraca decyzje państwa polskiego, że oto nasza prawdziwa historia, prawdziwa tradycja i prawdziwe wartości odtąd będą stale pośród obecne, odtąd będą kształtowały nasze życie, będą w szkołach, w wychowaniu,  w wojsku, w domu w pracy - stwierdził.

Minister podziękował zebranym za pamięć i obecność, a także zaznaczył, że Żołnierze Niezłomni nie byli małą izolowaną grupką oraz "nie rzucali swojego życia na stos beznadziei", ponieważ wiedzieli, że "przyjedzie taki dzień, kiedy każda kropla ich krwi zostanie przez naród podniesiona i zostanie przekształcona w wielki czyn narodowy, którego na dziś tak potrzeba". - Musieli podjąć decyzje pomiędzy sformalizowanym ładem państwowym uznanym przez cały świat i ładem swojej wierności dla tradycji. I wybrali to, co jest Polską, to co ukształtowało nasz naród przez stulecia. I tylko dzięki temu wyborowi i tej wierności Polska mogła się później odradzać - powiedział.

Podczas uroczystości na Hali Łabowej minister wręczył kpt. Stefanowi Kulikowi medal "Za Zasługi dla Obronności Kraju". W imieniu Żołnierzy Niezłomnych – kpt. Tadeusza Ryby i st. sierż. Józefa Witowskiego medale odebrali przedstawiciele rodziny. Kpt. Zbigniew Obtułowicz otrzymał list gratulacyjny.

kg

fot. Twitter@MON_GOV_PL

mon.gov.pl/dorzeczy.pl

Czytaj także