"Mam dość, nie będę więcej milczała". Wraca sprawa tajemniczej śmierci Polki w Egipcie

"Mam dość, nie będę więcej milczała". Wraca sprawa tajemniczej śmierci Polki w Egipcie

Dodano: 
Magdalena Żuk
Magdalena ŻukŹródło:Facebook / Magdalena Żuk
We wtorek 30 kwietnia mijają dwa lata od śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie. Przyczyny jej śmierci cały czas nie są znane. Elżbieta Żuk, matka zmarłej kobiety, udzieliła wywiadu "Super Expressowi", w którym wyznała, że jej córka była "nafaszerowana narkotykami".

Przypomnijmy, że 27-latka ze Zgorzelca poleciała do Egiptu, gdzie zaczęła się dziwnie zachowywać. W związku z tym, przewieziono ją do szpitala, ale kobieta odmówiła badań. Została wymeldowana i rezydent odwiózł ją na lotnisko. Magdaleny Żuk nie wpuszczono jednak do samolotu z powodu stanu zdrowia, ani nie przyjęto jej ponownie do hotelu. Jej chłopak Markus W. udostępnił nagranie, na którym widać, że kobieta była przestraszona i nie może mówić swobodnie. 27-latka ponownie trafiła do szpitala, gdzie miała wyskoczyć z okna.

"Nie boję się więzienia"

Teraz matka 27-latki przerywa milczenie. "Mam dość, nie będę więcej milczała! Nie boję się więzienia, chcę wreszcie poznać prawdę!" – mówi Elżbieta Żuka w rozmowie z "Super Expressem".

Z egipskiego raportu wykonanego po sekcji zwłok Magdaleny Żuk wynika, że dziewczyna była pod wpływem narkotyków. Ten fakt mają jednak ukrywać śledczy.

Kobieta wyznała, że jej córka była pod wpływem narkotyków. "To jedna z tajemnic śledztwa, o której zabroniła nam mówić prokuratura" – mówi w rozmowie z dziennikiem.

Rodzice 27-latki są sfrustrowani tym, że śledztwo utknęło w miejscu. "Składaliśmy wnioski, żeby w końcu zwolnili nas z tajemnicy śledztwa. Nic to nie dało. Nic nie dały oficjalne skargi na prokuraturę. Dlatego uznałam, że dość milczenia" – mówi Elżbieta Żuk.

Czytaj też:
Dwie osoby nie żyją, jedna jest zaginiona. Tragiczny bilans festiwalu muzycznego

Czytaj też:
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Macierewicza. "Świetnie!"

Źródło: Super Express
Czytaj także