Na zboczach góry Stożek w Beskidzie Śląskim turyści natrafili na zwłoki mężczyzny. Sprawą najpierw zajął się GOPR, a później prokuratura i policja.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 2 maja. Zwłoki znaleziono w pobliżu wyciągu krzesełkowego prowadzącego na Stożek (978 m. npm.). Na miejsce wezwano ratowników beskidzkiej grupy GOPR, którzy przetransportowali ciało do Wisły.
Przyczynę zgonu ustala teraz policja i prokuratura. Być może zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, aby wyjaśnić okoliczności śmierci. Na razie służbom udało się ustalić tożsamość zmarłego. To 38-letni mężczyzna, mieszkaniec Warszawy.
Ratownicy apelują, aby przed wyjściem w góry dokładnie sprawdzać prognozę pogody oraz mierzyć siły na zamiary.
Czytaj też:
Turyści w adidasach na Zawracie. Musiał interweniować TOPR
Źródło: Fakt