Kilkuset turystów, w tym wielu Polaków, którzy chcieli wrócić z Krety droga lotniczą, utknęło na greckiej wyspie. Wszystko z powodu silnego wiatru. Od wczoraj nie działa lotnisko w Chanii.
Prędkość wiatru przekracza 60 kilometrów na godzinę. Nawet największe samoloty w przypadku bocznego wiatru mogą startować przy podmuchach dwukrotnie słabszych.
RMF FM informuje, że na lotnisku Chani są tłumy turystów czekające na odlot. W dodatku biura podróży nakazują turystom opuszczać hotele. – Jesteśmy w hotelu, chcą nas wywieźć teraz na lotnisko, gdzie lotnisko jest zamknięte. Nie ma możliwości odprawy nawet i wiemy to od ludzi, którzy są bezpośrednio na lotnisku, od turnusu, który koczuje na tym lotnisku od 5 rano – opisał jeden ze słuchaczy.
Źródło: RMF FM