To efekt nowych przepisów antytytoniowych, które w czwartek wchodzą w życie. Mają na celu ograniczenie dostępu oraz zwiększenie nadzoru nad obrotem papierosami elektronicznymi. Nie będzie można ich palić w miejscach publicznych, jak np. na przystankach komunikacji miejskiej. Ponadto, zgodnie z nowelizacją, e-papierosy zostaną objęte zakazem reklamy, tak jak wyroby tytoniowe.
Za palenie w miejscach publicznych ma grozić mandat w wysokości 500 zł, a za złamanie zakazu reklamy kara wynosząca 200 tys. zł. Co więcej, nowe przepisy zobowiązują importerów i producentów nowych papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych (z płynem zawierającym nikotynę, tzw. liquidy - red.), aby co najmniej pół roku przed planowanym wprowadzeniem ich do obrotu, zgłaszali taki zamiar Inspektorowi do spraw Substancji Chemicznych. To on będzie kontrolował aromat wyrobów tytoniowych oraz dodatki w ilościach uzależniających, toksycznych lub rakotwórczych.
Zmieniają się również przepisy dotyczące tradycyjnych papierosów. Na ich opakowaniach będą teraz musiały znaleźć się ostrzeżenia, m.in. hasła: "palenie niszczy zęby i dziąsła", "paleniem możesz zabić swoje nienarodzone dziecko", "palenie jest przyczyną miażdżycy" i "palenie zwiększa ryzyko impotencji". Znikną natomiast informacje na temat poziomu substancji smolistych czy tlenków węgla. Nowe rozwiązania wprowadza nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
dmc
Fot. Pixabay/Lindasayfox/Public Domain
DoRzeczy.pl