"Nie możemy uznawać, że pokój i wolność są dane raz na zawsze". Apel 21 prezydentów przed wyborami do PE

"Nie możemy uznawać, że pokój i wolność są dane raz na zawsze". Apel 21 prezydentów przed wyborami do PE

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / STEPHANIE LECOCQ
21 prezydentów państw członkowskich Unii Europejskiej wystosowało specjalny apel przez zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego. "Nasza zjednoczona Europa potrzebuje silnego głosu wyborczego swoich obywateli. Dlatego też apelujemy do Was abyście skorzystali z przysługującego Wam prawa do głosowania. Na karcie wyborczej zapisana jest nasza wspólna europejska przyszłość" - czytamy w apelu prezydentów, którego treść opublikowała czwartkowa "Rzeczpospolita".

Pod apelem podpisali się prezydenci: Bułgarii Rumen Radew, Czech Milosz Zeman, Niemiec Frank-Walter Steinmeier, Estonii Kersti Kaljulaid, Irlandi Michael D. Higgins, Grecji Prokopios Pawlopulos, Francji Emmanuel Macron, Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović, Włoch Sergio Mattarella, Cypru Nikos Anastasiadis, Łotwy Raimonds Vejonis, Litwy Dalia Grybauskaite, Węgier Janos Ader, Malty George Vella, Austrii Alexander Van der Bellen, Polski Andrzej Duda, Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa, Rumunii Klaus Iohannis, Słowenii Borut Pahor, Słowacji Andrej Kiska, Finlandii Sauli Niinisto.

W apelu wystosowanym tuż przed zaplanowanymi na 26 maja wyborami do Parlamentu Europejskiego prezydenci podkreślają, że "integracja europejska pomogła w realizacji wielowiekowej nadziei na pokój w Europie, po tym jak nieposkromiony nacjonalizm i inne skrajne ideologie doprowadziły Europę do barbarzyństwa dwóch wojen światowych". Jak dodano w apelu, także i dzisiaj nie możemy i nie powinniśmy uznawać, że pokój i wolność, dobrobyt i pomyślność są dane raz na zawsze. Prezydenci wskazują na konieczność zaangażowania się wszystkich na rzecz wielkiej idei Europy pokojowej i zintegrowanej.

Zdaniem sygnatariuszy listu, majowe wybory do PE są szczególnie ważne. Jak wyjaśniają, to właśnie obywatele Europy zdecydują, jaką drogą ma podążać w kolejnych latach Unia Europejska. Z tego właśnie powodu, prezydenci apelują o wzięcie udziału w wyborach.

"W tych miesiącach, bardziej niż kiedykolwiek, Unia Europejska mierzy się z poważnymi wyzwaniami. Po raz pierwszy od początku integracji europejskiej pojawiają się głosy o cofnięciu jednego lub kilku etapów procesu integracji, takich jak swoboda przemieszczania się, czy o zniesieniu wspólnych instytucji. Po raz pierwszy państwo członkowskie zamierza opuścić Unię. Jednocześnie, wzywa się do pogłębionej integracji w UE lub w strefie euro, bądź do ustanowienia Europy wielu prędkości" – zauważają prezydenci. Jak podkreślają, zarówno obywatele, jak i rządu państw członkowskich wspólnoty, ale także głowy państw, mają różne poglądy na te kwestie, jednak wszystkich łączy zgodność co do tego, że jedność jest sprawą zasadniczą i należy realizować ideę Europy jako Unii. Prezydenci przekonują, że tylko "silna wspólnota będzie w stanie stawić czoła globalnym wyzwaniom naszych czasów".

"Nasza zjednoczona Europa potrzebuje silnego głosu wyborczego swoich obywateli. Dlatego też apelujemy do Was abyście skorzystali z przysługującego Wam prawa do głosowania. Na karcie wyborczej zapisana jest nasza wspólna europejska przyszłość" – czytamy.

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także