Podczas konwencji PiS w Bydgoszczy premier nawiązał do zbliżającej się 80. rocznicy II wojny światowej. Wspomniał m.in. o fordońskiej "Dolinie śmierci", gdzie jesienią 1939 r. Niemcy rozstrzeliwali Polaków i Żydów.
– Ich dusze krzyczą do nas dzisiaj stamtąd i płaczą, kiedy słyszą o jakichkolwiek możliwościach, dyskusjach, że my, potomkowie zmaltretowanych ofiar tamtych lat, możemy za cokolwiek odpowiadać materialnie czy moralnie – mówił Morawiecki.
– Nie, my nie tylko za nic nie odpowiadamy. My padliśmy wtedy właśnie w tej fordońskiej "Dolinie śmierci" i wielu takich dolinach ofiarą strasznego niemieckiego terroru i dlatego my potomkowie, wnuki, prawnuki tamtych strasznych lat, tamtych ofiar, za nic nie odpowiadamy – oświadczył premier.
Szef rządu stwierdził, że "odpowiadamy tylko za pamięć historyczną, za prawdę historyczną i tę prawdę i tożsamość Polski budowaną na tej prawdzie obiecujemy Polakom i będziemy o nią dbać".
Czytaj też:
Morawiecki ostro na konwencji PiS: Czy to jest normalne?