Brejza zamieścił w interencie swoje zdjęcie z Aleksandrem Kwaśniewskim, sugerując, że były prezydent go poparł. "Dzieli nas dużo, ale łączy umiłowanie do demokracji i świadomość europejska. Prezydent Aleksander Kwaśniewski ma na tym polu wielkie zasługi. Dziękuję za poparcie!" – napisał poseł Brejza pod zdjęciem.
Od słów posła odcięło się jednak biuro byłego prezydent
"Aleksander Kwaśniewski dziękuje za miłe słowa, ale poparcia w tym okręgu udziela swojemu wieloletniemu przyjacielowi Januszowi Zemke" – przekonuje biuro byłego prezydenta.
Zgrzyt w Koalicji Europejskiej
Działania posła skrytykowali również działacze SLD. „Brejza pragnie zostać europosłem, jednak metody, jakie zastosował, są brzydkie. Wstyd, panie pośle, po prostu nadużywa pan wizerunku pana Aleksandra Kwaśniewskiego. Wyszedł pan na człowieka niepoważnego” – przekonują działacze toruńskiego SLD.
Sam zainteresowany wkrótce odniósł się do swojego zachowania i przeprosił Aleksandra Kwaśniewskiego. "Tweet o miłej rozmowie z Prezydentem A.Kwaśniewskim,który pozytywnie wyraził się o mojej aktywności,niepotrzebnie zakończyłem słowami o jednoznacznym poparciu w wyborach. Jeśli Prezydent poczuł się urażony,to przepraszam" – napisał Brejza na Twitterze.
Czytaj też:
Trzy dni do wyborów. Złe wieści dla PiSCzytaj też:
Gadowski: Pytacie państwo, na kogo będę głosował...