Państwo ze złota i z bursztynu
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Państwo ze złota i z bursztynu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wyrok dla winnych w sprawie Amber Gold nie wystarczy. Pełne wyjaśnienie afery jest potrzebne, by instytucje państwowe odzyskały wiarygodność

Jakkolwiek źle to zabrzmi, sejmowe komisje śledcze już się trochę Polakom znudziły. Po politycznym sukcesie komisji wyjaśniającej aferę Rywina, która przewróciła do góry nogami scenę polityczną, sięgano po ten instrument wielokrotnie, niekiedy dla taniego efektu propagandowego. Mało kto dziś pamięta ustalenia komisji „orlenowskiej”, jeszcze mniej – komisji „bankowej”. Ostatecznie na długi czas pogrzebała wiarę w skuteczność tego instrumentu komisja mająca zbadać zarzuty w aferze hazardowej, która za sprawą Mirosława Sekuły stała się symbolem bezceremonialnego zamiatania przez władzę swoich brudów pod dywan. 

Czy rozpoczęte w ubiegłym tygodniu prace sejmowej komisji do zbadania sprawy spółki Amber Gold mają szansę zmienić Polskę tak, jak zmieniła ją komisja „rywinowska”? Czy powiedzą nam więcej o państwie polskim, niż już w tej chwili wiemy i się domyślamy, czy otworzą drogę do jego naprawy?

Pojawiają się głosy, że komisja w ogóle nie jest potrzebna i że służyć ma tylko „polowaniu” przez obecną władzę na poprzedników, a zwłaszcza na Donalda Tuska. Przewrotnie współbrzmią one z argumentami, których w poprzedniej kadencji używał PiS – że komisje śledcze mają sens wtedy, gdy podejrzana jest władza, a nie opozycja, że nie powinny dublować pracy prokuratur i sądów. Jednak ta argumentacja ma tutaj zastosowanie tylko pozornie. (...)

 fot. PIOTR WITTMAN/FOTORZEPA/FORUM - Dawna centrala Amber Gold w Gdańsku

Cały artykuł dostępny jest w 37/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także