Jak tłumaczył w rozmowie z TVN24 młodszy brygadier Karol Kierzkowski, strażacy pojawili się na miejscu trzy minuty po pierwszym zgłoszeniu dotyczącym pożaru – tj. około godziny 22.55.
Pożary wybuchł na budowie nowego wieżowca The Warsaw Hub w rejonie ronda Daszyńskiego w Warszawie. Ogień pojawił się na 24 piętrze i zajął kolejne kondygnacje, aż do 28 piętra.
Przy gaszeniu pożaru pracowało kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Służbom około godziny 3 w nocy udało się zlokalizować zarzewie pożaru, co pomogło opanować ogień. – Zdecydowanie ciężka i pracowita noc dla warszawskich i mazowieckich strażaków. Zebrało się ich ponad 130. Do tego 35 samochodów gaśniczych z Warszawy i czterech okolicznych powiatów – tłumaczył młodszy brygadier Karol Kierzkowski.
Obecnie na miejscu trwa dogaszanie pożaru, co może zająć jeszcze kilka godzin.
twitterCzytaj też:
Timmermans bez szans. "Nie zostanie przeforsowany wbrew Europie Wschodniej, a zwłaszcza wbrew Polsce"Czytaj też:
"Kaczyński popełnił katastrofalny błąd"