Do wypadku doszło około godziny 10.50, w trakcie wykonywana tzw. korkociągu. Pilot maszyny miał duże doświadczenie i wielokrotnie wcześniej wykonywał podobne manewry. Świadkowie relacjonują, że na chwilę przed uderzeniem w wodę zgasł silnik maszyny. Pilot mógł utracił panowanie nad maszyny, mogło też dojść do usterki technicznej.
Kiedy doszło do wypadku, na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Około godziny 12 udało się zlokalizować wrak samolotu, 7-8 metrów pod powierzchnią wody. Maszyna była odwrócona kołami i zanurzona w mule.
Około godziny 13, płetwonurkowie zdołali wydobyć z wraku ciało pilota. Jak podają media, zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone i wyciągnięte na brzeg. Jak poinformowała Państwowa Straż Pożarna w Płocku, obecny na miejscu zdarzenia lekarz potwierdził zgon pilota.
Jak podaje Polsat News, na miejscu są już przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Czytaj też:
Tragedia podczas Pikniku Lotniczego w Płocku