W czasie jednej ze swoich sierpniowych konferencji prasowych prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że choć będzie się to wiązało z licznymi odszkodowaniami, podjęła decyzję o wstrzymaniu wszystkich zwrotów nieruchomości w Warszawie do czasu uchwalenia dużej ustawy reprywatyzacyjnej. CZYTAJ WIĘCEJ
Jak się jednak okazuje, słowa prezydent stolicy miały niewiele wspólnego z rzeczywistością, o czym świadczy dzisiejsza wypowiedz nowego wiceprezydenta Witolda Pahla.
- Nie jest wstrzymana - poinformował dziś Pahl na antenie TOK FM. Jak tłumaczył, "była to informacja pani prezydent, że w związku z pojawiającymi się medialnymi wątpliwościami, co do prawidłowości postępowań, zarządzono przegląd spraw, które powinny być niezwłocznie rozstrzygnięte".
Zastępca Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Jackiem Żakowskim powiedział również, że "wczoraj wyraźnie padła deklaracja ze strony biura prawnego reprezentującego miasto ze wskazaniem, że nieruchomości, które orzeczeniami sądów powinny być zwrócone, będą sukcesywnie zwracane".
Zapytany wprost, czy tego procederu nie da się zatrzymać, Pahl odparł, że "nie wolno". Przekonywał jednocześnie, że mogłoby do tego dojść jeśli wewnętrzne procedury pozwoliłyby na ustalenie, że wstrzymanie działań jest uzasadnione. - W przeciwnym razie mamy zaniechania, odszkodowania, być może nawet odpowiedzialność dyscyplinarną albo karną pracowników - mówił Pahl. Jak podkreślił, nie może się to odbywać kosztem majątku mieszkańców Warszawy. Wiceprezydent Warszawy stwierdził, że aby zatrzymać procesy reprywatyzacyjne być może to parlament powinien uchwalić ustawę wstrzymującą.
Do informacji podanej przez Pahla odniósł się na portalu społecznościowym Jan Śpiewak z "Miasto jest nasze". "Jak patrzę na Was i słucham Was zbiera mi się na torsje. Nie jesteście żadną elitą, jesteście pasożytniczą warstwą, która uzurpuje sobie pozycję elity. Przyszliście do polityki realizować swoje partykularne cele. Powiecie każde kłamstwo byle utrzymało Was u władzy" - napisał na Facebooku. "Wycieracie sobie gębę Trybunałem i Konstytucją, ale gdy przychodzi co do czego - gdy wyrok TK może zmienić życie setek tysięcy zwykłych ludzi, macie to już gdzieś. Jesteście personifikacją warcholstwa w czystej postaci. Najchętniej przywrócilibyście pańszczyznę chłopów i prawo pierwszej nocy. Gardzicie wszystkim dookoła Was. Jesteście ślepi i po prostu obrzydliwi" - skwitował.
amp, tok fm, facebook