Ks. Lemański staje w obronie Adama Bodnara. "Szacunek panie Rzeczniku"

Ks. Lemański staje w obronie Adama Bodnara. "Szacunek panie Rzeczniku"

Dodano: 263
Ks. Wojciech Lemański
Ks. Wojciech Lemański Źródło: PAP / Arek Markowicz
"Gdy aresztowano i skazywano Tomasza Komendę i Arkadiusza Kraskę, ze świecą było szukać sprawiedliwego ich traktowania. Ukarać szybko, przykładnie, surowo, możliwie najsurowiej" - napisał na Facebooku ks. Wojciech Michał Lemański, stając w obronie Adama Bodnara. Rzecznik Praw Obywatelskich jest szeroko krytykowany za swoje słowa na temat zatrzymania 22-letniego Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo 10-latki.

Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, którego zadania wykonuje Rzecznik Praw Obywatelskich, wyraził głębokie zaniepokojenie sposobem zatrzymania i traktowania przez policję Jakuba A. – mężczyzny podejrzanego o zabójstwo 10-latki z miejscowości Mrowiny. W opublikowanym na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich oświadczeniu podkreślono, iż podczas zatrzymania mężczyzny nie było konieczne zastosowanie kajdanek zespolonych ani chwytu obezwładniającego, gdyż nie stawiał on oporu. Ponadto wskazano, że wyprowadzenie podejrzanego o zabójstwo w bieliźnie i boso urągało jego godności i było "niedopuszczalne". "To pogwałcenie praw człowieka" – głosi komunikat.

Opinia ta wywołała falę krytyki wobec Adama Bodnara, któremu zarzuca się, że "staje w obronie mordercy". Komentatorzy wskazują, że sposób zatrzymania Jakuba A. przez policję był właściwy i adekwatny do sytuacji.

W obronie RPO stanął dziś ks. Wojciech M. Lemański. Duchowny stwierdził, że "to wielka sprawa, by mieć odwagę stanąć w obronie godności człowieka". "Gdy aresztowano i skazywano Tomasza Komendę i Arkadiusza Kraskę, ze świecą było szukać sprawiedliwego ich traktowania. Ukarać szybko, przykładnie, surowo, możliwie najsurowiej. Cywilizowana ludzkość odchodzi od tortur, palenia na stosie i kary śmierci. Również dzięki ludziom takim jak Pan" – napisał na Facebooku ks. Lemański.

facebookCzytaj też:
Szarża rzecznika

Źródło: Facebook / DoRzeczy.pl
Czytaj także