Posłanka była dziś gościem Marka Kacprzaka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Pytana o swoją polityczną przyszłość Joanna Scheuring-Wielgus oceniła, że polityka jest bagnem, dla twardzieli i silnych osobowości. Jak jednak podkreśliła, "mimo wkurzenia" nie ma zamiaru z niej zrezygnować.
– Byłam, jestem i będę z ruchami obywatelskimi. Będę namawiała, żeby ich przedstawiciele znaleźli się w polityce. Ale nie na zasadzie "zapchajdziury", tylko jako liderzy list – mówiła.
Posłanka przyznała, że jej marzeniem byłaby wspólna lista ze Strajkiem Kobiet i Obywatelami RP z Lempart na jedynce we Wrocławiu, a Hartwich - w Toruniu.
Joanna Scheuring-Wielgus przed czterema laty zdobyła mandat poselski starując z list Nowoczesnej Ryszarda Petru. 9 maja 2018 roku zrezygnowała z członostwa w partii. W czerwcu tego samego roku współtworzyła koło poselskie Liberalno-Społeczni, a w listopadzie ogłosiła powołanie nowego ugrupowania pod nazwą Teraz! W majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego bez powodzenia startowała z list partii Wiosna Roberta Biedronia.
Czytaj też:
To dlatego Petru odchodzi z polityki? "Ucieka przed kłopotami"