Leszek Czarnecki szykuje pozew. Kwota jest oszałamiająca

Leszek Czarnecki szykuje pozew. Kwota jest oszałamiająca

Dodano: 
Leszek Czarnecki
Leszek Czarnecki Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Prawnicy bankiera Leszka Czarneckiego złożą pozew w Międzynarodowym Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie i będą się domagać miliarda euro od polskich instytucji – informuje "Gazeta Wyborcza".

Według ustaleń dziennika pozew ma być złożony w ciągu kilku tygodni. Czarnecki chce oskarżyć co najmniej dwie instytucje państwowe o działanie na szkodę jego banków i próbę ich przejęcia. Chodzi o Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) i Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG).

"Wyborcza" zwraca uwagę, że banki Czarneckiego (Getin Noble Bank i Idea Bank) mają obecnie problemy, a sam biznesmen, który kiedyś był w czołówce najbogatszych Polaków, stracił ponad 2 mld zł z osobistego majątku. Szykowany przez niego pozew opiewa na kwotę 1 mld euro (4,3 mld zł).

Jak czytamy w gazecie, Czarnecki jest rozgoryczony postępowaniem prokuratury w sprawie korupcyjnej propozycji Marka Chrzanowskiego, byłego szefa KNF. Niedawno śledczy odmówili bankierowi statusu pokrzywdzonego w tym śledztwie. Nie zgodzili się także na ujawnienie mu wyników badań na wariografie, o które sam wnioskował.

Przypomnijmy, że to działania Czarneckiego doprowadziły do wybuchu tzw. afery KNF. W listopadzie 2018 r. "Wyborcza" ujawniła nagranie rozmowy biznesmena z Markiem Chrzanowskim, który w zamian za przychylność KNF wobec Getin Banku, zaproponował mu zatrudnienie w nim znajomego prawnika. Jego wynagrodzenie miało wynieść ok. 40 mln zł.

Po nagłośnieniu sprawy w mediach Chrzanowski podał się do dymisji. Potem usłyszał zarzuty, spędził trzy miesiące za kratkami, ale obecnie jest już na wolności, bo sąd odrzucił prośbę prokuratury o przedłużenie aresztu.

Czytaj też:
Afera KNF. Czarnecki i Giertych odcięci od akt

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także