Sellin w rozmowie z redaktorem naczelnym "Do Rzeczy" Pawłem Lisickim powiedział, że dymisja ministra skarbu Dawida Jackiewicza miała miejsce, ponieważ została przegotowana reforma resortu. Jak dodał, od początku było zaplanowane, że Ministerstwo Skarbu Państwa zniknie, a spółki zostaną rozprowadzone po innych resortach. Wiceminister odniósł się także do kontroli CBA w spółkach skarbu państwa. – Moim zdaniem to dobre i charakterystyczne dla mojego środowiska, to dmuchanie na zimne. Nie będziemy patrzeć na fakt, że być może do naszego środowiska politycznego przylepiają się jacyś ludzie, którzy chcą odnieść korzyści osobiste – dodał.
Wiceminister stwierdził, że nie obawia się paraliżu pracy tych spółek, ponieważ CBA prosi o konkretne rzeczy. Jak dodał, jeśli właściciel dochodzi do wniosków, że trzeba zwolnić prezesa, to nie może być tak, że z powodu kosztów, ktoś, kto źle wykonuje swoje zadania, musi je wykonywać. – Tak nie można myśleć – ocenił.
Promocja Polski i konkurs na film historyczny
Sellin powiedział również, że czynione są starania, by dbać o wizerunek Polski za granicą. Jak powiedział, został powołany międzyresortowy zespół ds. promocji Polski, zaś oprócz tego, każde ministerstwo stara się działać we własnym zakresie. – Zmieniliśmy niedawno dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza, żeby walka o wizerunek Polski była bardziej dynamiczna – przypomniał.
Wiceminister odniósł się również do konkursu na film historyczny, który zorganizował resort. Sellin powiedział, że konkurs jest otwarty i niczego nie zawęża, zaś finalnie przyszło około 800 pomysłów. – Komisja będzie je oceniać i wybierze 50 z nich. Autorzy tych 50. otrzymają po kilka tysięcy złotych na rozwinięcie pomysłu, a później zostanie wybranych kilka i zostaną przyznane pieniądze na ich realizację (…) filmów historycznych jest mało, głównie z powodów finansowych – powiedział.
kg
poskieradio.pl/dorzeczy.pl
fot. zrzut ekranu z polskieradio.pl