7-latek wjechał na dziecięcym rowerku na drogę wojewódzką. Wytłumaczył policji dokąd jedzie

7-latek wjechał na dziecięcym rowerku na drogę wojewódzką. Wytłumaczył policji dokąd jedzie

Dodano: 21
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Stanisław Rozpędzik
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Opocznie, kiedy 7-letni chłopiec uciekł dziadkowi i postanowił odwiedzić swoją babcię.

Chłopiec wyruszył z ulicy Partyzantów w Opocznie (województwo łódzkie), wcześniej dobrze przygotował się do podróżny. Siedmiolatek założył kask i kurtkę, następnie ruszył na dziecięcym rowerku w stronę domu swojej babci.

Jak ustaliła później policja, dziecko do "ucieczki" wykorzystało chwilę nieuwagi opiekującego się nim dziadka. Chłopiec podjął decyzję o podróży, ponieważ w domu drugich dziadków, znajdowali się jego kuzynki... z którym chciał się pobawić.

Dziecko przejechało przez całe Opoczno i wjechało na ruchliwą drogą wojewódzką nr 726 na północ.

Chłopczyka zauważyli jadący tą trasą policjanci, których zdziwiła obecność w takim miejscu siedmiolatka na dziecięcym rowerku, bez opieki dorosłej osoby. Kiedy policjanci zatrzymali chłopca, ten wytłumaczył im dokąd jedzie. Dziecko było doskonale zorientowane gdzie się znajduje, przedstawiło się funkcjonariuszom i nie było przestraszone.

– Dziecko zostało bezpiecznie przekazane zatroskanym opiekunom. Małemu rowerzyście życzymy bezpiecznych, szczęśliwych wakacji, a jego dziadkom dużo sił i radości z wnuka – komentuje sytuacje aspirant sztabowy Barbara Stępień z miejscowej policji.

Czytaj też:
Czarzasty stawia ultimatum ws. koalicji. Dostało się PSL
Czytaj też:
Piąty dzień poszukiwań 5-letniego Dawida. "Przełom jest możliwy w każdej chwili"

Źródło: TVN24
Czytaj także