Poseł PiS o rozpadzie opozycji: Jeszcze nie czas na picie szampana!

Poseł PiS o rozpadzie opozycji: Jeszcze nie czas na picie szampana!

Dodano: 
Andrzej Melak
Andrzej Melak Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Skupiamy się na własnej pracy. A na szampana przyjdzie czas – po ogłoszeniu wyników wyborczych, jeśli rzecz jasna wyniki te będą dla nas korzystne. A korzystny wynik to uzyskanie samodzielnej większości. Najlepiej, jeśli będzie to większość konstytucyjna – mówi portalowi DoRzeczy.pl Andrzej Melak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Opozycja dzieli się. Podział dotyczy już nie tylko Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale też lewicy. Wszystko wskazuje na to, że w wyborach do Sejmu pójdą trzy listy opozycyjne – Koalicja Obywatelska, SLD z Razem i Wiosną Biedronia, Polskie Stronnictwo Ludowe w ramach Koalicji Polskiej. Czy w Prawie i Sprawiedliwości chłodzi się już szampana?

Andrzej Melak: Na szampana przyjdzie jeszcze czas. Na razie przed nami miesiące ciężkiej pracy, spotkań z wyborcami. Kampania, która jest niezwykle istotna dla ojczyzny, bo ważne dla ojczyzny jest to, by PiS utrzymał władzę przez kolejne cztery lata. Dlatego skupiamy się przede wszystkim na pracy, którą mamy do wykonania. Choć oczywiście problemy opozycji, jej całkowity rozpad nas nie martwią. Jednak w polityce nie wolno być zbyt pewnym siebie. Dlatego skupiamy się na własnej pracy. A na szampana jak wspomniałem przyjdzie czas – po ogłoszeniu wyników wyborczych, jeśli rzecz jasna wyniki te będą dla nas korzystne. A korzystny wynik to uzyskanie samodzielnej większości. Najlepiej, jeśli będzie to większość konstytucyjna.

Ale podziały opozycji pracy tej Wam nie utrudniają. Co się stało, że partie te nie potrafiły się porozumieć?

Było tu wiele przyczyn. Przede wszystkim ludzie mieniący się opozycją to towarzystwo bardzo zróżnicowane, którego nie łączą poglądy, nie łączy żaden cel ważny dla Polski. Jedynym co im przyświeca to chęć uderzenia w Prawo i Sprawiedliwość. Sprzeciw wobec naszych rządów. I chęć zemsty. A zemsta jak wiemy jest złym doradcą. W przypadku partii opozycyjnych to się sprawdziło. Nas to oczywiście nie martwi. Ale jak powiedziałem, dziś najważniejsza jest praca na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. To cel nadrzędny.

Czemu wygrana PiS miałaby być tak ważna, skoro na całym świecie rzeczą normalną jest wymiana partii u sterów władzy?

Aby wyprowadzić naszą Ojczyznę na bezpieczne drogi, należy kontynuować tę politykę, która została rozpoczęta przed czterema laty. Politykę przywiązania do patriotyzmu, niepodległości i suwerenności Polski. Tylko Prawo i Sprawiedliwość jest w stanie zapewnić realizację tego celu. Opozycja tego nie jest w stanie zapewnić. Pamiętamy wypowiedzi naszych poprzedników w restauracji Sowa i Przyjaciele. Te słowa o kamieni kupie i państwie teoretycznym. Tu nie ma kupy kamieni. Nie ma teoretycznego państwa. Wszystko jest wymierne. Jak się chce, jest się uczciwym i konsekwentnym to okazuje się, że te kilkadziesiąt miliardów w skali roku można przeznaczyć na to, by zasilić najsłanszych. Opuszczonych, osamotnionych. Tych, którzy żyli i umierali w nędzy. Niedożywione dzieci. To wszystko sprawia, że w naród wstąpił duch nadziei. I to chyba jest najważniejsze.

Czytaj też:
Melak: Lewacy prowokują tych, którzy żyć chcą normalnie i po bożemu

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także