Holland: Kaczyński chce wymiany elit

Holland: Kaczyński chce wymiany elit

Dodano:   /  Zmieniono: 
Holland
Holland 
Zdaniem reżyserki, prezes PiS rozpoczął w Polsce rewolucję kulturalną. – Kaczyński niewątpliwie chce wymienić elity, co oznacza w tłumaczeniu na polski "teraz, k***a my" – przekonuje Agnieszka Holland.

Reżyserka mówiła w "Kropce nad i", że pojęcie "kontrrewolucji kulturalnej" Jarosław Kaczyński i Wiktor Orban sformułowali podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. – Problem polega na tym, że elity trudno zadekretować. Ci ludzie, którzy naprawdę są elitami, którzy reprezentują sobą pewne umiejętności, dokonania, charyzmę, to się buduje życiem, działalnością, talentem – oświadczyła.

Jej zdaniem symbolem wymiany elit jest Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON i były członek rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – Rzeczywiście wyrzuca się ludzi – przekonywała, wskazując m.in. na stadniny koni arabskich w Janowie i Michałowie.

– W dziedzinie, którą oglądam, widzę jak np. bardzo kompetentnych menadżerów instytucji kultury, którzy mają niezaprzeczalne osiągnięcia, jak Paweł Potoroczyn (były dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza - red.) czy Grzegorz Gauden (były dyrektor Instytutu Książki - red.), zamienia się na ludzi, którzy nie posiadają tych talentów, umiejętności i natychmiast te instytucje się sypią – podkreśliła.

Holland skrytykowała publicystę "Do Rzeczy" Tomasza Terlikowskiego, który po informacji o porodzie 12-latki w szpitalu w Kielcach napisał na Twitterze: "Nieletnia dziewczynka, z kłopotami, pokazała, że zawsze jest wyjście inne niż zabicie dziecka. Szacun dla niej!".

– Cóż, wszczepiłabym ciążę panu Terlikowskiemu, który nie ma już 12 lat, ale mógłby kogoś urodzić – powiedziała reżyserka.

dmc
Fot. Wikimedia/Malwina Toczek/CC BY-SA 3.0
TVN24

Czytaj także