Roszkowski: Niewygaszenie wielkiego pieca z korzyścią dla pracowników

Roszkowski: Niewygaszenie wielkiego pieca z korzyścią dla pracowników

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premierŹródło:PAP / OLIVIER HOSLET
Impuls, by uciekać za granicę jest dla energochłonnych przemysłów bardzo duży. I to stanowi poważne zagrożenie dla pracowników tych firm. Sytuacja jest więc dosyć trudna. Dlatego bardzo dobrze się stało, że w przypadku Arcelor Mittal udało się, poprzez rządowe wsparcie dla przemysłów energochłonnych, wpłynąć na pozostanie w Polsce i niewygaszanie pieca – mówi portalowi DoRzeczy.pl Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego, były wicedyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

ArcelorMittal Poland podjął decyzję o bezterminowym odroczeniu planowanego wyłączenia pieca i stalowni w krakowskiej hucie. Decyzja zapadła po interwencji ze strony rządu, osobiście interweniować miał premier, Mateusz Morawiecki. Jakie jest znaczenie decyzji o niewygaszaniu pieca?

Marcin Roszkowski: Zacząć należy od tego, że Mittal, tak jak większość firm energochłonnych ma w ostatnim czasie poważny problem. Polega on na tym, że ceny energii opartej na węglu poszły bardzo mocno do góry. Nie ma przestrzeni do tego, by spadały. Dopiero instrumenty, które rząd zastosował dla ochrony rynków energochłonnych skłoniły Mittala do zaniechania decyzji o wyłączeniu pieca.

Decyzja ta jednak może być kontrowersyjna od strony ochrony środowiska?

Jeśli chodzi o kwestie środowiskowe panuje dość absurdalna sytuacja. Bruksela nakłada wysokie podatki na stal, zmuszając de facto firmy do uciekania poza Unię Europejską. Tam firmy te prowadzą produkcję, stal dalej jest produkowana, ale w dużo gorszych dla środowiska warunkach. I stal to potem i tak przywożona jest do Europy. A więc od strony ochrony środowiska tą polityką zbyt wiele się nie osiągnie.

A co decyzja o tym że piec nie zostanie wyłączony oznacza dla pracowników huty?

Impuls, by uciekać za granicę jest dla energochłonnych przemysłów bardzo duży. I to stanowi poważne zagrożenie dla pracowników tych firm. Z prostego powodu. Raz wygaszony piec powoduje ogromne koszty, jeśliby taka produkcja miałaby kiedyś zostać wznowiona. Sytuacja jest więc dosyć trudna. Dlatego bardzo dobrze się stało, że w przypadku Arcelor Mittal udało się, poprzez rządowe wsparcie dla przemysłów energochłonnych, wpłynąć na pozostanie w Polsce i niewygaszanie pieca. To jest z korzyścią dla pracowników.

Czytaj też:
Parys: W Berlinie zrozumieli, że rząd PiS nie jest na chwilę
Czytaj też:
ArcelorMittal zmienia decyzję ws. wygaszenia wielkiego pieca. Znamy kulisy decyzji

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także