"Doprowadziliście do tego, że ludzie patrzą na siebie złym wzrokiem". Czarzasty atakuje PiS

"Doprowadziliście do tego, że ludzie patrzą na siebie złym wzrokiem". Czarzasty atakuje PiS

Dodano: 
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty Źródło: PAP / Leszek Szymański
O pokój i dialog nawoływał szef SLD Włodzimierz Czarzasty podczas niedzielnego protestu ugrupowań lewicowych pod hasłem "Polska przeciw przemocy" w Białymstoku.

– Przyjechałem żeby powiedzieć, że jestem przeciwko prostym rzeczom. Nie chcę żeby jeden kopał drugiego. Nie chcę żeby jeden opluwał drugiego. Nie chcę żeby przy stołach rodziny się kłóciły. Nie chcę żeby sobie ubliżały. Nie chcę żeby rzucano w kogoś słoikami z moczem. Nie chcę żeby bito kogoś po twarzy. Nie chcę żeby żaden dziennikarz nie był pobity, bez względu na to że jest z TVP czy innej. Nie chcę żeby ktokolwiek był bity. Jest czas prostych słów, prostego podawania ręki, mówienia prostych prawd, że ludzie mają prawo wierzyć w co chcą i kochać się jak chcą. Mówienie o tym że podawanie ręki to lepsze niż ucinanie tej reki. Mówienia po prostu językiem miłości – apelował do zgromadzonych przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Czytaj też:
"To były najtrudniejsze słowa". Osobiste wyznanie Biedronia w Białymstoku

Jednak pomimo zapewnień o chęci spokojnej rozmowy, lider SLD nie omieszkał się zaatakować partii rządzącej. Jego zdaniem "w czasach zarazy budzą się demony. Budzi się zło i złe słowo". – Nie będziemy tolerowali nigdy tego, że ktoś wiesza zdjęcia posłów, że ktoś dzieli nasz kraj na sorty. Nie będziemy nigdy tolerowali tego, że ktoś idzie niedaleko faszystów i mówi: "my na 11 listopada byliśmy niedaleko, ale nie byliśmy z nimi. My ich nie widzieliśmy". Widzieliście ich, wiecie o tym, że urodziny Hitlera to złe rzeczy, wiecie o tym, że jak ludzie się opluwają, to złe rzeczy, że jak ministrowie mówią o gejach i lesbijkach, że to sodomia, to złe rzeczy. Wiecie o tym, nie reagujecie. Obciążam tym kierownictwo PiS-u. Doprowadziliście do tego, że ludzie patrzą na siebie złym wzrokiem, mówią o sobie źle, że ludzie o sobie przy jednym wigilijnym stole źle myślą – grzmiał Włodzimierz Czarzasty.

Zakończył swoje wystąpienie mówiąc: – Potrafimy koło siebie stanąć, chociaż nie zawsze między nami było dobrze. My potrafimy, wy potraficie. Polsko, potrafisz zwyciężyć głupotę!

Czytaj też:
Zandberg: Każdy przyzwoity człowiek powinien wiedzieć, gdzie jest jego miejsce

Źródło: 300 Polityka
Czytaj także