"Jak ktoś myśli tylko o sobie...". Poseł PO odpowiada Hartwich

"Jak ktoś myśli tylko o sobie...". Poseł PO odpowiada Hartwich

Dodano: 
Iwona Hartwich
Iwona Hartwich Źródło: PAP / Paweł Supernak
Dziwię się jej, bo w tym okręgu jest dla nas sześć mandatów. Nic, tylko robić kampanię. Ale jak ktoś myśli tylko o sobie, a nie o odsunięcie PiS od władzy, to szkoda - powiedział Wirtualnej Polsce Tomasz Lenz. Poseł Platformy Obywatelskiej odpowiedział Iwonie Hartwich.

Iwonie Hartwich przyznano dopiero siódme miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu. Organizatorka zeszłorocznych protestów osób niepełnosprawnych stwierdziła, że w takim razie rezygnuje ze startu w wyborach. Hartwich poinformowała na Facebooku, że otrzymała od "poważnego polityka Platformy Obywatelskiej" propozycję startu do Sejmu z miejsca 3. "Cała sytuacja jest dla mnie bardzo przykra i czuję się oszukana" – napisała.

Do jej wpisu odniósł się w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Lenz z Platformy Obywatelskiej. Polityk zaprzeczył, jakoby Hartwich dostała propozycję startu z trzeciego miejsca. Oświadczył, że dostała "pierwsze wolne" miejsce na liście tuż za posłem Mężydło. – W pierwszej piątce musi być miejsce dla Grudziądza i Włocławka, otrzymali je poseł Tomasz Szymański i była posłanka Domicela Kopaczewska. Muszą być też minimum dwie panie, w tym na piątym miejscu samorządowiec - jest więc Barbara Zalewska, zgłoszona przez ZNP – wyjaśnił poseł.

– Iwona twierdzi, że miała obiecaną trójkę, a może bardziej jej chciała? – wskazuje Lenz. Jak podkreśla, nie chce komentować sprawy, ponieważ zna i szanuje Hartwich. Po chwili przyznaje: "Jednak dziwię się jej, bo w tym okręgu jest dla nas sześć mandatów. Nic, tylko robić kampanię. Ale jak ktoś myśli tylko o sobie, a nie o odsunięcie PiS od władzy, to szkoda".

Czytaj też:
Hartwich: Czuję się oszukana przez PO

Źródło: wp.pl
Czytaj także