Owsiak: Te dwa zgony wpiszą się w nasz festiwal

Owsiak: Te dwa zgony wpiszą się w nasz festiwal

Dodano: 
Jerzy Owsiak
Jerzy OwsiakŹródło:Facebook / Jurek Owsiak
Dzisiaj zmarł kolejny uczestnik festiwalu Pol'and'Rock. Jerzy Owsiak zaapelował do uczestników imprezy. – Rajd na festiwalu przez 24h oznacza, że trzeba odpocząć i dbać o siebie – mówił szef WOŚP.

Na festiwalu Pol'and'Rock (dawny Przystanek Woodstock) zmarła kolejna osoba. N ieprzytomnego 54-letniego mężczyznę znalazł jego syn, który zadzwonił po pogotowie.

– Medycy, którzy przyjechali wezwani na sygnał, próbowali przez 40 minut reanimować tego mężczyznę. W szpitalu jednak okazało się, że ten mężczyzna zmarł – relacjonował na antenie TVP Info nadkom. Marcin Maludy, rzecznik KWP w Gorzowie Wielkopolskim.

Do sprawy odniósł się organizator imprezy Jerzy Owsiak.

– Podczas festiwalu Pol'and'Rock doszło do dwóch zgonów, zgonów z przyczyn naturalnych. Dokładną przyczynę poda jeszcze policja, ale nie są to zgony z udziałem osób trzecich. Do niczego takiego nie doszło. Będę dzisiaj o godz. 15 prosić ze sceny, by ludzie mierzyli siły na zamiary. Rajd na festiwalu przez 24h oznacza, że trzeba odpocząć i dbać o siebie – mówił Owsiak.

Dodatkowo podkreślił, że nie można niczego zarzucić służbom festiwalu, które w pełni wywiązały się ze swoich obowiązków. – Reagowaliśmy natychmiast. Niestety te dwa zgony wpiszą się w nasz festiwal. Teraz przekazujemy sygnał do uczestników festiwalu, że muszą o siebie dbać – zapewnił szef WOŚP.

Owsiak podkreślił, że organizatorzy obecnie sprawdzają nieregulaminowe napoje wysokoprocentowe. – W kilku miejscach już je znaleziono, oznacza to złamanie regulaminu festiwalu. Osoby, które go łamią, zostaną poproszone o opuszczenie Pol'and'Rock. Teraz patrole kontrolują tereny dalej – przekazał.

Śmierć na festiwalu

Śmierć 54-latka to już kolejna tragedia do której doszło na tegorocznym Festiwalu Pol'and'Rock. W czwartek o godzinie 11 organizatorzy przekazali policji informację o śmierci 35-letniego uczestnika imprezy. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Wstępnie możemy wykluczyć udział osób trzecich w tym zdarzeniu – przekazał wczoraj, w rozmowie z Onetem, nadkom. Marcin Maludy.

Policja ustaliła dotychczas, że 35-latek najprawdopodobniej nie miał stałego miejsca zamieszkania i czasowo przebywał w Niemczech oraz w Polsce.

Na festiwalu organizowanym przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy przebywa obecnie około 200 tysięcy osób.

Czytaj też:
Śmierć na festiwalu Pol'and'Rock. Owsiak zabrał głos

Czytaj też:
Pol’and’Rock Festival ze statusem podwyższonego ryzyka

Źródło: Onet.pl / gorzowianin.com
Czytaj także