Od kilku tygodni media informują, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński miał używać rządowych samolotów do prywatnych podróży i zabierać na pokład członków swojej rodziny. Dzisiaj marszałek Kuchciński zdecydował się wygłosić oświadczenie w związku z doniesieniami medialnymi.
Polityk przeprosił osoby, które poczuły się urażone w związku z sytuacją i poinformował, że wpłacił 28 tys. zł. na fundusz modernizacji Sił Zbrojnych (w ramach pokrycia kosztów za podróż swojej żony z Rzeszowa do Warszawy). CZYTAJ WIĘCEJ
Zanim jednak Marszałek Sejmu zabrał głos, szef Centrum Informacyjne Sejmu odniósł się do dzisiejszych doniesień "Rzeczpospolitej". „Baza Lotnictwa Transportowego nie posiada dokumentów sprzed marca 2018 r. na temat zrealizowanych lotów marszałka – zostały już zniszczone. – Oczywiście zapytaliśmy, dlaczego, na podstawie jakich przepisów? Okazało się, że taki okres przyjęto w dowództwie – mówi nam poseł PO Marcin Kierwiński, który zajmuje się lotami Kuchcińskiego” – czytamy w dzisiejszej „Rz”.
– Pragnę zapewnić, że komplet dokumentów za bieżącą kadencję jest dostępny w Kancelarii Sejmu. Chciałbym zdementować te informacje, które pojawiły się dzisiaj w jednym z dzienników – mówił dyrektor CIS. Jak zapewnił Andrzej Grzegrzółka, dane te zostaną jeszcze dzisiaj opublikowane na stronie Sejmu.
Czytaj też:
Afera wokół lotów Kuchcińskiego. Marszałek Sejmu przeprasza i zwraca koszty