W wieczornym programie Bogan Rymanowski przypomniał, że dziś na Nowogrodzkiej zebrało się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości. W kontekście tego spotkania dziennikarz zapytał Czarneckiego, czy prawdziwe są przecieki według których marszałek Marek Kuchciński wprowadził w błąd Jarosława Kaczyńskiego ws. swoich lotów i że jego godziny są policzone.
– Na tak zadane, podchwytliwe pytanie, odpowiadał nie będę, bo nie muszę. Nie chcę tego komentować – odparł europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Polityk przyznał, iż cieszy się, że jego formacja "wreszcie, w odróżnieniu od innych partii, które rządziły", jako pierwsza "podjęła decyzję o uregulowaniu sprawy lotów najważniejszych osób w państwie".
Czarnecki wyraził również zadowolenie z faktu, że Marek Kuchciński powiedział na konferencji prasowej "przepraszam". – Wielu polityków przed nim, za realne przewinienia, nie przepraszało, on to uczynił i dobrze – dodał.
Przypomnijmy, że afera wokół lotów Kuchcińskiego zaczęła się od publikacji Radia Zet, które ujawniło dokumentację potwierdzającą sześć podróży marszałka i członków jego rodziny rządowym samolotem na trasie Warszawa–Rzeszów–Warszawa. Później okazało się, że lotów było nie sześć a 23. W poniedziałek marszałek przeprosił i zapowiedział zwrot kosztów za lot swojej żony (jego nie było wówczas na pokładzie - red.). Zdaniem opozycji, nie kończy to jednak sprawy, a Kuchciński powinien zostać zdymisjonowany. Tym bardziej, że w sprawie pojawiają się kolejne informacje. Dziś wyszło na jaw, że marszałek zabierał na pokład nie tylko swoich bliskich, ale także posłów z żonami, m.in. Stanisława Piotrowicza i Zdzisława Krasnodębskiego.
Czytaj też:
Kuchciński musi odejść? Ten sondaż nie pozostawia wątpliwości