Dera: Osobiście uważam, że listy poparcia kandydatów do KRS powinny być jawne

Dera: Osobiście uważam, że listy poparcia kandydatów do KRS powinny być jawne

Dodano: 55
Andrzej Dera
Andrzej Dera Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Prezydencki minister Andrzej Dera jest zwolennikiem ujawnienia list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Ich ujawnienie blokuje obecnie marszałek Sejmu.

– Tutaj mamy sytuację taką, że sędziowie, którzy popierają innych sędziów, potem stosuje się wobec nich obstrukcję, stosuje się różne naciski. Część z nich potem rezygnuje z poparcia. To tak nie powinno wyglądać w państwie demokratycznym. Natomiast osobiście uważam, że te listy powinny być jawne, co do tego nie mam wątpliwości – powiedział Dera na antenie Polsat News.

W sierpniu grupa posłów PiS zaskarżyła do TK przepis ustawy o KRS dotyczący ujawnienia zgłoszeń kandydatów do Rady. Posłowie do skargi dołączyli wniosek o zabezpieczanie "tak, aby do czasu rozstrzygnięcia Trybunału, wyrok NSA nie podlegał wykonaniu".

Wcześniej, bo 28 czerwca NSA orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy nazwisk osób popierających kandydatów do KRS złożone w ramach procedury wyboru 15 sędziów członków Rady przez Sejm. 30 lipca Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że do Kancelarii Sejmu wpłynęło postanowienie prezesa Urzędu Ochrony Dsanych Osobowych zobowiązujące Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów, zawartych w wykazach osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa.

Czytaj też:
"Najważniejsze to uratować ludzi"
Czytaj też:
Lublin: Radni PiS chcą głosowania nad sprzeciwem wobec ataków na abp. Jędraszewskiego

Źródło: Polsat News
Czytaj także