Schetyna mówił na konferencji prasowej o tym, że oczekiwał reakcji premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale "ich moc polityczna jest zbyt słaba, żeby taką decyzję wyegzekwować". – Składamy wniosek, by doprowadzić do debaty i pokazać, że jest taki język nienawiści, taka polityka, która prowadzi do niszczenia ludzi, w tym wypadku sędziów. Chcemy z tym skończyć – mówił.
Borys Budka stwierdził z kolei, że Zbigniew Ziobro to najgorszy minister sprawiedliwości od 1989 roku. – To, co stało się ostatnio w Ministerstwie Sprawiedliwości to klamra ostatnich czterech lat, gdzie zamiast reformy, doprowadzono wymiar sprawiedliwości do ruiny. To pokazuje, jak działa państwo PiS – mówił.
Z artykułów publikowanych przez Onet i "Gazetę Wyborczą" wynika m.in., że były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji.