"To zwykłe donosicielstwo", "zbliżamy się do cienkiej czerwonej linii". Mocne słowa Jerzego Zelnika

"To zwykłe donosicielstwo", "zbliżamy się do cienkiej czerwonej linii". Mocne słowa Jerzego Zelnika

Dodano: 
Jerzy Zelnik, aktor
Jerzy Zelnik, aktor Źródło:PAP / Marek Zakrzewski
To są ataki poniżej pasa, rodzaj bezpardonowej walki. Niestety, to się odbywa kosztem Polski. Nie kosztem jednej czy drugiej partii, jakiejś orientacji, tylko kosztem naszej ojczyzny – podkreśla Jerzy Zelnik.

W wywiadzie dla Marcina Wikło, który ukaże się w poniedziałkowym numerze tygodnika "Sieci" aktor został zapytany o swój stosunek do pojawiających się w przestrzeni publicznej głosów mówiących, że w Polsce panuje faszyzm i znów należy walczyć o wolność. W ocenie Jerzego Zelnika, tego rodzaju ataki są "poniżej pasa" i stanowią rodzaj "bezpardonowej walki". – Niestety, to się odbywa kosztem Polski. Nie kosztem jednej czy drugiej partii, jakiejś orientacji, tylko kosztem naszej ojczyzny – wskazał.

Rozmówca "Sieci" ocenił, że "wyciąganie tych pomówień na zewnątrz jest jednocześnie zwykłym donosicielstwem". – Opowiadanie, że nie ma wolności, że nie ma demokracji… A na czym polega demokracja? Przecież także na szanowaniu swojej odmienności. […] W tym sporze jest poważne odwrócenie znaczeń słów – wskazał.

Zarzuty dotyczące braku tolerancji w Polsce wobec "inności seksualnych" aktor okeślił jako "całkowitą nieprawdę". – Miałem w życiu wielu przyjaciół, którzy mieli potrzeby intymne odmienne od moich i nigdy mi to nie przeszkadzało. Od jakiegoś czasu mamy jednak do czynienia z epatowaniem seksualnością, wraz z nasilającą się propagandą i żądaniami mniejszości powoduje, że zbliżamy się do cienkiej czerwonej linii, za którą jest już tylko demolowanie naszych wartości i porządku świata, w który my, katolicy i konserwatyści, wierzymy – ostrzegł Jerzy Zelnik.

Czytaj też:
"Co ty, kolego, ze sobą zrobiłeś?". Zdecydowana odpowiedź Zelnika na krytykę Grabowskiego

Źródło: wpolityce.pl
Czytaj także