W poniedziałek, 9 września przed północą zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior biorącego udział w pokojowym proteście w porcie węglowym w Gdańsku – podano w komunikacie organizacji.
Wcześniej członkowie organizacji namalowali na burcie statku ogromny napis "Węgiel stop", podczas gdy żaglowiec Rainbow Warrior wpłynął do portu i rzucił kotwicę przy terminalu węglowym, uniemożliwiając rozładunek surowca płynącego do Polski z Mozambiku.
Jak podaje Radio Gdańsk, po akcji Służby Granicznej dwie osoby związane Greenpeace zostały zatrzymane. Obecnie trwają czynności procesowe z udziałem zatrzymanych, a o ich losie zdecyduje prokurator – podaje Radio ZET.
Czytaj też:
Greenpeace zablokował statek. Doszło do siłowej interwencjiCzytaj też:
To nie żart. Do Gdańska wpłynął... Schleswig-Holstein