Według Wojciecha Szackiego z "Polityki", były wiceminister sprawiedliwości (obecnie europoseł) Patryk Jaki na własną rękę promuje około kilkudziesięciu wybranych kandydatów Zjednoczonej Prawicy, angażując się w ich kampanię wyborczą.
Chodzi głównie o działaczy z odległych miejsc na listach, należących formalnie do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Jak pisze "Polityka", można ich już nawet nazywać "jakistami", bo nie orientują się już na Ziobrę, a na jego "młodszą wersję". Wśród nich mają być m. in. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta (nr 9 w Warszawie), szczeciński radny Dariusz Matecki (nr 15 w Szczecinie), czy warszawski radny Jacek Ozdoba (nr 9 w Płocku). Według informacji tygodnika, Jaki angażuje się w ich kampanię, pomaga w organizacji spotkań z wyborcami, postami w mediach społecznościowych, a czasem zdjęciem na banerze.
"Od końca sierpnia do połowy września Jaki zaplanował ponad 20 spotkań z wyborcami. Na jego trasie są m.in. Szczecin, Częstochowa, Bydgoszcz, Toruń, Inowrocław, Ciechanów, Chełmża, Ełk, Węgorzewo, Koniecpol i Brwinów – wskazuje portal "Polityki", określając działalność europosła jako "hiperaktywność".
Grupę wspieranych przez Jakiego działaczy łączy z nim wiek i poglądy. Opublikowane przez niego na Facebooku "Siedem zobowiązań nowego pokolenia w polityce" mają być faktycznie swego rodzaju podstawą ideową. Wśród tych haseł znalazły się: walka z ideologią LGBT, sprzeciw wobec roszczeń żydowskich, postulat zaostrzenia kar czy też sprzeciw wobec podwyżki podatków. Europoseł miał ponadto obiecać, że poprze działaczy, którzy podpiszą się pod "zobowiązaniami". "Nie ma znaczenia miejsce na liście. Wprost przeciwnie, zachęcam Państwa, aby często szukać kandydatów poza jedynkami" – napisał Jaki.
Jak relacjonuje polityk Zjednoczonej Prawicy, Jaki miał otrzymać sygnał, by usunąć wpis. Nie zrobił tego. – Uniezależnił się od Kaczyńskiego, uniezależnił się od Ziobry. Pracuje na siebie – twierdzi rozmówca "Polityki".
Politycy PiS mają z niepokojem obserwować grę Jakiego i "jakistów". O byłym wiceministrze sprawiedliwości wiele mówiło się na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Ma on bowiem starać się o pozycję zbliżoną do Ziobry i Gowina.
Sami "jakiści" zaprzeczają. – Tak, mamy wsparcie Patryka. Znamy się, łączą nas poglądy i radykalizm w działaniu. Zdarzają się też konflikty z politykami PiS, ale to dlatego, że się nas obawiają, bo jesteśmy bardziej pracowici. Ale o rozłamie nie ma mowy – zapewnia jeden ze wspieranych przez Jakiego kandydatów.
Co sądzą o tym sztabowcy PiS? "Niech frunie, mitologia znała takie przypadki. Gwiazd jednego sezonu było wiele" – stwierdził jeden z nich.
Czytaj też:
Prokuratorzy napisali do Morawieckiego. Zarzucają przestępstwo ministrowiCzytaj też:
Jarosław Gowin: Jeśli PiS to zrobi, podam się do dymisji