– Dzisiaj była konferencja kandydatki na premiera, pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, w towarzystwie posłów opozycji i kandydatów. Ja również brałem udział w tej konferencji. Rzecz się działa na terenie Kieleckiego Parku Technologicznego i dotyczyła przedsiębiorczości. Był tłum dziennikarzy. Półtorej godziny po tym spotkaniu przyszedł umundurowany funkcjonariusz, pytając się obsługi tego obiektu: czy tutaj była Platforma, jakimi autobusami przyjechała, ile ich było, kto przyjechał prywatnym samochodem, a kto autobusem? – relacjonował w Polsat News Bartłomiej Sienkiewicz.
Po konferencji Koalicji Obywatelskiej w Kieleckim Parku Technologicznym przyszedł umundurowany policjant i wypytywał ochronę obiektu o uczestników konferencji oraz ich auta. Sienkiewicz zapewnił, że są świadkowie tej sytuacji.
– Co to jest, czy to jest policja polityczna? Były pytania wyłącznie o Platformę. To był umundurowany funkcjonariusz, który się wylegitymował – mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej. Polityk, który startuje z "jedynki" świętokrzyskiej listy KO, oczekuje wyjaśnień w tej sprawie od szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. – Jestem zbulwersowany tym wydarzeniem – dodał.
Czytaj też:
Guział dyrektorem zarządzającym w niemieckiej spółce OrlenuCzytaj też:
MEN: Nauczyciele nie chcą strajkować