– Ja się dzisiaj tak boję, że za komuny się tak nie bałam. Może to wynika z tego, że byłam młodsza i nie miałam wyobraźni, co człowiek może zrobić innemu człowiekowi. Teraz mam więcej doświadczenia i obawiam się tego, co może nastąpić np. na wiosnę – relacjonuje słowa Danuty Wałęsy "Dziennik Zachodni".
Zdaniem byłej prezydentowej pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda "powinna się angażować szczególnie na rzecz kobiet", a zamiast tego "ucieka przed dziennikarzami". – Powinna przekazywać swoje opinie, a także opinie różnych środowisk - np. nauczycieli - przekazywać mężowi. My nie mamy ani prezydenta, ani prezydentowej. Taka jest moja opinia – podkreśliła.
Gdy w obronie rządzących wystąpiła jedna z osób obecnych na spotkaniu, Wałęsa odpowiedziała: – Kaczyński mówi takie słowa na mojego męża i pani mówi, że PiS dobrze rządzi? Do wiosny będzie rządził, bo wyjdą ludzie na ulice i ja sama będę w pierwszym szeregu! – oświadczyła. Dodała, że premier Beata Szydło jest "kobietą, ale chodzi w spodniach i decyzje mężczyznę wykonuje".
dmc/Dziennik Zachodni