Prokuratura bada sprawę domu opieki w Zgierzu

Prokuratura bada sprawę domu opieki w Zgierzu

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. miasto.zgierz.pl
fot. miasto.zgierz.pl
Dzisiaj przeprowadzono sekcję zwłok dwóch pacjentów przebywających w działających nielegalnie Domu Schronienia w Zgierzu. Prokuratura sprawdza też, czy opiekunowie z placówki mogli przejmować renty i emerytury pensjonariuszy.

Wczoraj wojewoda łódzki Zbigniew Rau zamknął ze skutkiem natychmiastowym dom opieki w Zgierzu, a pacjenci którzy jeszcze mieszkali w ośrodku, zostali ewakuowani. Placówka ta nie posiadała zezwolenia na świadczenie całodobowych usług w zakresie opieki nad osobami niepełnosprawnymi, w podeszłym wieku lub przewlekle chorymi. CZYTAJ WIĘCEJ

Prokuratura Okręgowa w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie sytuacji w domu opieki w środę. Śledztwo dotyczy śmierci pięciu pensjonariuszy, narażenia życia życia lub zdrowia pozostałych mieszkających tam osób oraz jak podaje RMF FM, przejmowania majątków, rent i emerytów pacjentów przez pracowników ośrodka.

Dotychczas przesłuchano kilkadziesiet osób, w tym pracowników ośrodka. Na poniedziałek zaplanowano też kolejne sekcje zwłok. Dotychczasowe sekcje wykazały, że bezpośrednią przyczyną śmierci dwóch pensjonariuszy była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Nie wiadomo jednak, czy na śmierć tych osób wpłynęły zaniedbaniami ze strony personelu.

Radio RMF FM podało natomiast, że prokuratura bada czy doszło do przejmowania przez pracowników ośrodka w sposób bezprawny rent i emerytur pensjonariuszy. Grupa biegłych ma zbadać też stan zdrowia osób, które mieszkały w placówce, oraz przeanalizować dokumentację medyczną.

zm/TVP Info/RMF FM 

Czytaj także