Pseudonim – "Zeus". Twórca GetBack twierdzi, że był współpracownikiem służb

Pseudonim – "Zeus". Twórca GetBack twierdzi, że był współpracownikiem służb

Dodano: 
Spółka GetBack SA w Warszawie
Spółka GetBack SA w Warszawie Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Konrad K., były prezes spółki GetBack, został w połowie ubiegłego roku zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA i od tego czasu znajduje się w areszcie.

Przypomnijmy, że śledztwo w sprawie GetBack prowadzone jest w kilku wątkach. Dotychczas zarzuty usłyszało ponad 50 osób. Firma GetBack powstała w 2012 roku i zajmowała się zarządzaniem wierzytelnościami. W śledztwie, jakie toczy się w sprawie spółki, chodzi o wyrządzenie szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenie ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.

Twórcą i prezesem GetBack – Konrad K. został zatrzymany w czerwcu 2018 roku i od tego czasu znajduje się w areszcie. CZYTAJ WIĘCEJ

Służby wiedziały o nieprawidłowościach w GetBack?

K. zeznając w sprawie poinformował między innymi, że "bardzo długo" przed wybuchem afery współpracował z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Miał działać pod pseudonimem "Zeus".

Serwis Onet poznał fragmenty zeznań, które Konrad K. złożył w śledztwie dotyczącym piramidy finansowej GetBack. Jak podaje portal, K. twierdzi, że „są nagrania” z jego spotkań z funkcjonariuszami służb.

Twórca GetBack zeznał także, że przekazywał informacje również Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

CBA, ABW i prokuratura zapytane o sprawę nie zaprzeczają, że Konrad K. złożył takie zeznania – podaje Onet.

„Gdyby deklaracja K. dotycząca współpracy z CBA była prawdziwa, oznaczałaby, że specsłużby ponoszą współodpowiedzialność za aferę GetBack. Choćby dlatego, że – znając sytuację – reagowały z opóźnieniem” – pisze w serwisie Onet Andrzej Stankiewicz.

Czytaj też:
Wraca sprawa GetBack. Trzy osoby zatrzymane
Czytaj też:
"Porażający materiał". Nowe informacje ws. Mariana Banasia

Źródło: warszawa.pr.gov.pl/Onet
Czytaj także