Burza po słowach posła. Rzeczniczka Lewicy przeprasza

Burza po słowach posła. Rzeczniczka Lewicy przeprasza

Dodano: 
Anna-Maria Żukowska
Anna-Maria Żukowska Źródło: PAP / Rafał Guz
9 tys. zł miesięcznie to zdaniem Marcina Kulaska (SLD) zbyt mało, żeby utrzymać się w Warszawie. Anna Maria Żukowska (Lewica) przeprosiła za tę wypowiedź.

– Proponuję spróbować się utrzymać w Warszawie za 6,5 tys. zł na rękę, plus dieta 2,5 tys. zł – powiedział w rozmowie z Interią sekretarz generalny SLD Marcin Kulasek i wywołał burzę.

Polityk, który w parlamencie jest debiutantem, narzekał też na warunki w sejmowym hotelu, podkreślając, że poselski budżet znacząco obciąża brak aneksów kuchennych w pokojach. – Gdybym chciał sobie zrobić śniadanie, to mam to utrudnione. Nie mogę sobie ani podgrzać parówki, ani usmażyć jajecznicy, bo nie ma gdzie – żalił się.

Do słów Kulaska o 9 tys. zł odniosła się na antenie Polsat News Anna Maria Żukowska. Rzeczniczka Lewicy przeprosiła za słowa swojego kolegi, podkreślając, że taka wypowiedź nie powinna mieć miejsca.

– Przepraszam wyborczynie i wyborców Lewicy, że taka wypowiedź się pojawiła. Nie powinna mieć ona miejsca. Znam Marcina, to jest mój kolega i wiem, że był w stanie za tyle przeżyć w Warszawie. W związku z tym wie, że można – powiedziała Żukowska.

Także sam Kulasek przeprosił za swoje słowa, przekonując, że sens jego wypowiedzi był inny. "Nigdy nie powiedziałem, że z pensji posła nie można utrzymać się w Warszawie. Uważam, że posłowie zarabiają dobrze. Rozmowa nie była autoryzowana. Wszystkich przepraszam i obiecuję zawsze autoryzować swoje wypowiedzi" – napisał na Twitterze poseł SLD.

twitter

Źródło: Polsat News
Czytaj także