W sobotę Biedroń odwiedził Szczecin. – Kiedy Aleksander Kwaśniewski przyjechał tutaj i zaczynał swoją kampanię, wiecie ile miał procent poparcia? 7-8 proc., tyle miał w sondażach. I wszyscy mówili, że nie ma najmniejszych szans. Kwaśniewski się nie poddał i został prezydentem dwóch kadencji 10 lat. Co więcej, jest najbardziej popularnym prezydentem III Rzeczpospolitej i musimy zrobić to samo i w tych wyborach – mówił europoseł Wiosny.
Polityk stwierdził, że wiele musi się w Polsce zmienić. Wskazał m. in. na rozdział państwa od kościoła, równouprawnienie kobiet i mężczyzn oraz głębszą integrację z Unią Europejską.
– Dzisiaj mamy to co mamy. Mamy prezydenta, który podnosi rękę na konstytucję. Mamy rząd, który robi zamach na kolejne instytucje państwa. Zawłaszczyli media publiczne, wzięli w kamasze lekarzy, zawłaszczają wymiar sądownictwa, próbują zawłaszczyć media prywatne i ograniczyć naszą wolność wszędzie tam, gdzie tylko mogą – mówił Biedroń w Szczecinie.
Czytaj też:
W lutym odbędzie się specjalny szczyt UE. Ważny tematCzytaj też:
"Washington Post" o Polsce: Partia rządząca dąży do wyeliminowania niezawisłości sądów