Gdyby Pan był posłem, to czy głosowałby za nieodrzuceniem projektu Ordo Iuris?
Rafał Ziemkiewicz: Uważam aborcje za zło i głosowałbym za rozwiązaniem sprawiającym, żeby tego zła było jak najmniej. Niekoniecznie surowe zakazy najlepiej tę rolę wypełniają. Na pewno byłbym za ukróceniem tej rzezi Downów, jaka ma miejsce obecnie - choć może wcale nie trzeba tu ruszać ustawy, a wystarczyłoby rozporządzenie Ministra Zdrowia, że Zespół Downa nie może być uważany za wskazanie do usunięcia dziecka.
KOD stracił energię do strajków i jego pozycje zajęły feministki ze swoimi czarnymi protestami. Jak Pan sadzi czy ten teatr absurdu długo jeszcze potrwa w wykonaniu tych "Pań"?
Rafał Ziemkiewicz: Mam wrażenie, że aborcjonistkom udało się jedno - KOD został skutecznie abortowany. W sumie mamy do czynienia z jednym i tym samym środowiskiem, które chodzi na te marsze, i oni chodzą na nie, bo nienawidzą Jaro osobiście, i PiS oraz Kościoła jako takich. Hasło będące pretekstem nie ma znaczenia - to może być Trybunał, Internet, Aborcja, Caracal, i tak wiadomo, że chodzi o Kaczora. Tak, myślę, że pod tą czy inną nazwą i sztandarem to będzie długo trwało, ale na miejscu władzy bym się nimi nie przejmował.
Jak RAZ skomentuje fakt, że Duda ws. CETA schował tylko tchórzliwie głowę w piasek, aby Kaczyński mógł pod osłoną cenzorskiej zmowy medialnej oddać Polaków pod jarzmo antypolskiego korporacjonizmu międzynarodowego?!
Rafał Ziemkiewicz: W tej chwili CETA jest albo do wzięcia w całości, albo trzeba kłaść się Reytanem. Decyzja nie jest łatwa, szczególnie w chwili, gdy mamy poważne problemy z zachodnimi partnerami i silną "targowicę" gotową na wszystko, byle tylko zaszkodzić PiS. Umowa generalnie wydaje mi się niekorzystna, ale czy warta aż odpalenia bomby atomowej, bo tym było wspomniane kładzenie się, to nie wiem.
Pytanie standardowe. Piszę się jakaś nowa książka?
Rafał Ziemkiewicz: Przełom 2016/2017 "Złowrogi cień Komendanta", czyli jak Piłsudski odzyskał Polske i zniszczył polskość, i jak do dziś płacimy za to rachunek. A potem "Facet" - można powiedzieć, że będzie to manifest męskiej normalności.
Co Pan myśli o tym, żeby zmienić Pawła Kukiza na stanowisku lidera jego ugrupowania? 2019 rok, wicepremier Ziemkiewicz? Pozdrawiam :)
Rafał Ziemkiewicz: Nie myślę o tym i nie sądzę, żeby moje myślenie poszło w kierunku szukania sobie miejsca na scenie politycznej. Mam wrażenie, że Pan wymyślił mnie do czego innego.
CAŁA ROZMOWA DOSTĘPNA TUTAJ