"Kilkanaście tysięcy Polek i Polaków będzie żyło lub nie w zależności od decyzji prezydenta"

"Kilkanaście tysięcy Polek i Polaków będzie żyło lub nie w zależności od decyzji prezydenta"

Dodano: 
Tomasz Grodzki, marszałek Senatu
Tomasz Grodzki, marszałek Senatu Źródło: PAP / Leszek Szymański
– Kilkanaście tysięcy Polek i Polaków będzie żyło lub nie będzie żyło w zależności od decyzji prezydenta – przekonywał w studiu TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Ochrona zdrowia i onkologia stała się jeden z najważniejszych tematów początku kampanii prezydenckiej. Kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten zawetował nowelę ustawy przyznającą mediom publicznym 2 mld zł rekompensaty. Wicemarszałek Sejmu oraz cała opozycja domagają się, aby środki te przeznaczyć na leczenie pacjentów onkologicznych.

– Przypuszczam że rozważa (prezydent – red.) czy skierować ten akt prawny (ustawę o rekompensacie dla mediów publicznych – red.) do Trybunału Konstytucyjnego, być może wsłuchuje się w nastroje społeczne – komentował w studiu TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

– Gorąco namawiam prezydenta, nie z przyczyn politycznych, tylko trzeba sobie jasno powiedzieć, że te 2 mld zł skokowo zwiększające finansowanie onkologii pozwolą uratować kilkanaście tysięcy istnień ludzkich w skali roku. Kilkanaście tysięcy Polek i Polaków będzie żyło lub nie będzie żyło w zależności od decyzji prezydenta – podkreślił Grodzki rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem.

– Jeżeli to zestawimy ze śmiertelnością koronawirusa, na którą natychmiast KPRM znalazł 200 mln, to postawmy sobie pytanie moralne. Tu mówimy o tym, możemy, mamy na to liczne dowody, uratować kilkanaście tysięcy istnień ludzkich rok w rok, a tymczasem zamierzamy finansować media państwowe, ale nazywam raczej media propagandy rządowej – dodał polityk.

Czytaj też:
Mocny apel Karczewskiego do Kidawy-Błońskiej. Chodzi o działania Grodzkiego

Źródło: TVN24
Czytaj także